Pawlusiński dla Ekstraklasa.net: Nie wracamy już myślami do spotkania z Sandecją

Marcin Szczepański
Dariusz Pawlusiński, Termalica Bruk-Bet Nieciecza
Dariusz Pawlusiński, Termalica Bruk-Bet Nieciecza Polskapresse
- W trzech meczach zdobyliśmy sześć punktów, ale na pewno gra w naszym wykonaniu jeszcze troszeczkę szwankuje i trzeba dać nam czasu, żeby to wszystko zaczęło "trybić" - podsumowuje dotychczasowy dorobek Termaliki jeden z bohaterów spotkania z Polonią Bytom, Dariusz Pawlusiński.

Macie chyba patent na śląskie zespoły. W niedzielę 3:0 z GKS Tychy, teraz 3:0 na Polonii.
Czy ja wiem, czy to jakiś patent. Wychodzimy na boisko po to, by zdobywać punkty. W trzech meczach zdobyliśmy sześć punktów, ale na pewno gra w naszym wykonaniu jeszcze troszeczkę szwankuje i trzeba dać nam czasu, żeby to wszystko zaczęło "trybić". Wiadomo, że doszło bardzo dużo nowych chłopaków, którzy wchodzą do tej drużyny i my, którzy jesteśmy już dłużej w tym klubie, staramy się im pomagać, żeby to jakoś wyglądało. Żeby zdobywać punkty i u siebie i na wyjeździe.

Możemy się spodziewać, że znowu Termalika do końca będzie walczyć nawet o awans?
Nie wiem czy będziemy walczyć o awans. Nie skupiamy się na tym. Tak jak mówiłem w poprzednim sezonie, my walczymy o utrzymanie. Głośno o awansie nie mówimy, żeby nie było tak jak w poprzednim sezonie, kiedy wszyscy nam zarzucali, że nie chcieliśmy awansować. Dla nas to było poniżej pasa, ale taka jest krytyka. My tą krytykę przyjęliśmy i myślę, że jeśli zaczniemy grać na miarę swoich możliwości, na miarę tego sponsora, którego mamy w klubie, to myślę że Ekstraklasa byłaby spełnieniem marzeń.

Pierwsza połowa spotkania z Polonią wyglądała tak, jakbyście dopiero w trzecim kwadransie gry włączyli wyższy bieg.
Nie ma drużyny, która nam łatwo punkty odda. My przyjeżdżając na Polonię spodziewaliśmy się ciężkiego spotkania, ponieważ są tu młodzi chłopcy, którzy chcą zaistnieć w piłce i chwałą im za to. Ja wielkie ukłony im dzisiaj daję, ponieważ to co dzisiaj grali, mimo że wynik tego nie odzwierciedla, zasługuje na uznanie. Gra w naszym wykonaniu, jak i wykonaniu Polonii mogła się podobać.

Znowu dużo graliście od skrzydła do skrzydła, aż przyniosło to efekt.
Takie mieliśmy założenia taktyczne. Mieliśmy grać taki schemat i po paru akcjach zrobiliśmy sytuacje. Myślę, że wynik mógłby być wyższy, ale cieszymy się z tego co wpadło. 3:0 to dla nas bardzo dobry wynik.

W kolejnym spotkaniu zmierzycie się z Miedzią Legnica, która również lubi grać ofensywnie. Jak podchodzicie do tego spotkania?
Na pewno będzie to bardzo trudne spotkanie. Drużyny, które do nas przyjeżdżają zazwyczaj się cofają, a u nas nie jest boisko za duże. Ale znajdzie się i sposób na Miedź.

Po dwóch ostatnich wysokich zwycięstwach otrząsnęliście się już chyba po porażce z Sandecją na inaugurację sezonu?
My już nie wracamy myślami do tego spotkania. Było to jedno z najgorszych spotkań, które rozegraliśmy i oby się już więcej w historii Termaliki nie powtórzyło.

Rozmawiał w Bytomiu - Marcin Szczepański / Ekstraklasa.net

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24