Pietrowski dla Ekstraklasa.net: Nie popadamy w huraoptymizm

Daniel Kawczyński
Adrian Pietrowski
Adrian Pietrowski Maciej Stanik
- Jesteśmy zadowoleni ze zwycięstwa, ale nie popadamy w huraoptymizm. Celujemy w kolejne wygrane – mówi Adrian Pietrowski w lakonicznej rozmowie z Ekstraklasa.net.

Pozytywnie zaskoczyliście kibiców na inauguracje. Było chyba łatwiej niż można było się spodziewać.
Na boisku wyglądało to o wiele ciężej. Śląsk wcale nam się nie podłożył. Miał swoje sytuacje i zmusił nas do walki. Na szczęście to my okazaliśmy się skuteczniejsi. Strzeliliśmy bramkę więcej i udało się wygrać.

W pierwszej połowie pomimo sytuacji, wasza gra wcale nie porywała. Za to po zmianie stron momentami spisywaliście się jak prawdziwi perfekcjoniści.
Gdy się nie strzeli bramki, gra się trochę gorzej. Wiadomo, że obie drużyny są pod presją, bo nic nie jest rozstrzygnięte. Potem jednak, kiedy już udało nam się trafić nabraliśmy pewności. Wszystko stało się dla nas nieco łatwiejsze.

Mogliście wygrać wyżej. Po faulu na Mehdi Ben Dhifallah pod koniec pierwszej połowy, należał wam się chyba rzut karny.
Niestety sędzia popełnił ewidentny błąd. To na pewno duża kontrowersja, ale nie chce się zbytnio nad tym rozwodzić.

Dzisiaj zobaczyliśmy w akcji zupełnie inny zespół, aniżeli w Gliwicach. Co się wtedy wydarzyło?
Traktujemy to jako zwykły wypadek przy pracy. Po odpadnięciu zależało tylko na dobrej inauguracji rozgrywek ligowych. Ten warunek spełniliśmy. Na pewno zaprezentowaliśmy się z bardzo dobrej strony.

Jak oceniasz atmosferę w szatni?
Na pewno jest bardzo dobra. Jesteśmy zadowoleni ze zwycięstwa, ale nie popadamy w huraoptymizm. Celujemy w kolejne wygrane.

Tęsknicie za dopingiem?
Oczywiście. Zdecydowanie lepiej gra się na zapełnionym stadionie. Nie chcę jednak ingerować w sprawy klubów i kibiców. Skupiam się na swojej grze i dobru drużyny.

Do Widzewa trafiłeś z drugoligowej Nielby Wągrowiec. To bardzo duży przeskok.
Muszę przyznać, że początkowo czułem lekką tremę. Gdy już wszedłem na boisku, szybko znikła, bo myślało się tylko o meczu, a nie innych sprawach.

Rozmawiał w Łodzi - Daniel Kawczyński / Ekstraklasa.net

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24