PKO BP Ekstraklasa. Kolejne transfery Korony Kielce jeszcze w tym tygodniu. Zespół odbył pierwszy trening po obozie w Opalenicy. Zdjęcia

Piłkarze Korony Kielce po dwóch dniach wolnego, jakie dostali po sobotnim powrocie z obozu w Opalenicy, we wtorek trenowali w Kielcach na boisku przy ulicy Kusocińskiego. W składzie zabrakło jednak kilku zawodników, w tym Dawida Błanika, który doznał urazu w sparingu z Chrobrym Głogów (0:1).

- Jego przerwa potrwa około 2-3 tygodnie. Pozostali zawodnicy powoli dochodzą do siebie. Jacek Podgórski przeszedł badania i generalnie wszystko jest ok, ale został dzisiaj w klubie na wprowadzającym treningu i od jutra pracuje z nami. Bartosz Kwiecień też pomalutku wraca do zdrowia. Marius Briceag był nieobecny z powodu spraw rodzinnych, jego żona jest w ciąży - powiedział trener Kuzera.

Wkrótce do klubu mają natomiast trafić nowi piłkarze. Dwóch ma to zrobić jeszcze w tym tygodniu i być może zagrają w sobotnim sparingu z Motorem Lublin.

- Dostałem wiadomość, że finalizujemy transfery zawodników, którzy nam pomogą być lepszymi. Jest już czas na to, by się dozbrajać. Potrzebujemy napastnika, defensywnego pomocnika, ale też piłkarzy na innych pozycjach. Chcemy mieć jeszcze trzech, może czterech zawodników. Myślę, że tych dwóch zawodników przyleci w czwartek, w piątek będą do mojej dyspozycji, a w sobotę zagrają w sparingu - dodał trener kieleckiej drużyny.

Wcześniej do Korony trafiło dwóch zawodników: Mateusz Czyżycki i Xavier Dziekoński:

Osobnym tematem jest Szymon Gałązka, który był z Koroną na zgrupowaniu w Opalenicy, a sztab szkoleniowy sprawdzał jego przydatność. Ma on w najbliższym czasie podpisać umowę. - Gałązka trenuje z zespołem i dzisiaj lub jutro podpisze kontrakt. To dosyć fajny chłopak, z dużym potencjałem, ale to melodia przyszłości - mówił dalej Kamil Kuzera.

Dni spędzone w Opalenicy ocenił pomocnik Korony Kielce, Jakub Łukowski.

- Treningi na obozie były dość mocne i choć mieliśmy dwa dni odpoczynku, to wciąż czujemy je w nogach. Mam nadzieję, że na ligę już przyjdzie świeżość - powiedział po wtorkowych zajęciach.

Wciąż nie do końca jasna jest przyszłość Bartosza Śpiączki. Przypomnijmy, że piłkarz ten w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu był wypożyczony do Wisły Płock, z którą spadł z ekstraklasy. Teraz wrócił do Korony, ale nie pracuje z pierwszą drużyną.

- Bartek był dzisiaj w klubie i rozpoczyna przygotowania z drugim zespołem - powiedział również Kuzera.

Odejścia z kieleckiego klubu nie planuje natomiast Jakub Łukowski. Urodzony w maju 1996 roku piłkarz trafił do Korony zimą 2021 toku z Miedzi Legnica i z Koroną ma umowę ważną do końca czerwca 2024 roku.

- Na ten moment mam ważny kontrakt z Koroną, przygotowuję się do nowego sezonu i tylko o tym myślę - powiedział wychowanek Zawiszy Bydgoszcz.

W kolejnych dniach piłkarze Korony będą pracowali na zajęciach, a w sobotę siódmego lipca zagrają na Suzuki Arenie sparing z beniaminkiem Fortuna 1 Ligi, Motorem Lublin. Mecz zostanie rozegrany w dwóch połowach liczących po 60 minut i w tym meczu trener Kuzera desygnuje do gry dwie różne jedenastki.

Tego dnia w klubie odbędzie się również festyn ze zbiórką pieniędzy dla chorego Leosia Kotarzewskiego, syna byłego piłkarza Korony, Jakuba. Później natomiast świętowany będzie jubileusz 50-lecia klubu.