Podział punktów w Szczecinie. Śląsk zatrzymał rozpędzoną Pogoń

Maciej Jakubski
Pogoń Szczecin - Śląsk Wrocław 1:1
Pogoń Szczecin - Śląsk Wrocław 1:1 NDRZEJ SZKOCKI/ GŁOS SZCZECIŃSKI
W Szczecinie po dobrym, wyrównanym meczu remis 1:1 po bramkach Zwolińskiego i Picha. Więcej z gry mieli gospodarze, strzelali w poprzeczkę i słupek, ale remis nie krzywdzi żadnej z drużyn. Zwłaszcza wrocławian, którzy zdobyli punkt na trudnym terenie.

Największą zagadką przed meczem w drużynie Portowców było kto zastąpi lidera drużyny Akahoshiego, który nabawił się kontuzji w meczu w Poznaniu. Czesław Michniewicz postanowił nagrodzić za dobrą zmianę w meczu z Lechem Patryka Małeckiego i to on zastąpił Japończyka w wyjściowej jedenastce. Trener Tadeusz Pawłowski dokonał więcej zmian w wyjściowym składzie. Wrocławianie w czwartek grali w Goeteborgu, sobotę spędzili na podróży do Szczecina, więc nic dziwnego, że mecz od pierwszych minut zaczęli Kamil Dankowski, Mariusz Pawelec, Mateusz Machaj i Kamil Biliński, którzy zastąpili odpowiednio Zielińskiego, Dudu, Grajciara i Kiełba.

Portowcy zaczęli agresywnie i szybko uzyskali przewagę w środku pola. W 6. minucie mieli pierwsi okazję bramkową, gdy Kokoszka po dośrodkowaniu skiksował i skierował piłkę na rzut rożny. Po kornerze Pogoń powinna prowadzić. Pawełek minął się z piłkę i Frączczak mając przed sobą pustą bramkę, trafił z 5 metrów w poprzeczkę. Kolejne minuty to cały czas przewaga gospodarzy, ale do sytuacji strzeleckich nie byli w stanie dojść. Wrocławianie odpowiedzieli w 19. minucie, gdy Machaj zgarnął bezpańską piłkę i ślicznie uderzył z blisko 30 metrów. Kudła zbił piłkę na rzut rożny. W 23. minucie Pogoń wreszcie stworzyła sytuację, od razu stuprocentową. Lewandowski zagrał na 5 metr do Danielaka, ale strzał skrzydłowego Portowców pięknie obronił Pawełek. Po rzucie rożnym uderzał Czerwiński, ale trafił w jednego ze swoich kolegów i piłka nie wpadła do siatki Śląska.

W 30. minucie z wolnego uderzał Machaj, ale wprost w ręce Kudły. W 36. minucie z dystansu strzelał Lewandowski, ale nad bramką gości. Dwie minuty później z wolnego próbował po raz kolejny Machaj, ale bramkarz Pogoni był na posterunku. Chwilę później dobrą sytuację miał Biliński, ale Czerwiński dogonił napastnika Śląska i wybił piłkę. W następnej akcji próbował dośrodkować Frączczak, a w rezultacie prawie zaskoczył Pawełka, który zbił piłkę na rzut rożny. Po kornerze poszła kontra Śląska, którą piekielnie mocnym i ładnym strzałem zakończył Pich, ale Kudła popisał się świetną paradą. Do przerwy jednak utrzymał się wynik bezbramkowy, jak najbardziej sprawiedliwy, bo obie drużyny miały swoje szanse, których nie wykorzystały.

Druga połowa zaczęła się dokładnie tak samo jak pierwsza. Od ataków Portowców. W 53. minucie Śląsk miał masę szczęścia. Zwoliński uciekł Dankowskiemu, strzelił, ale trafił w słupek, a Murayama nie trafił w światło bramki przy dobitce. W 57. minucie nad poprzeczką uderzał z dystansu Murawski. Minutę później Pogoń objęła prowadzenie. Zwoliński przyjął piłkę w polu karnym, ograł łatwo Celebana i płaskim strzałem, po ziemi, pokonał Pawełka. Po objęciu prowadzenia gospodarze oddali pole wrocławianom i zaczęli grać z kontry. W 70. minucie z wolnego z 20 metrów strzelał Nunes, ale bardzo niecelnie. W 72. minucie Śląsk rozegrał kapitalną kontrę. Kiełb zagrał do Bilińskiego, ten do Flavio, który zagrał świetnie na wolne pole do Picha. Skrzydłowy gości pięknie przyjął piłkę na klatkę i spokojnie strzelił koło Kudły. 1:1 i mecz rozpoczął się od nowa.

W 79. minucie Śląsk mógł objąć prowadzenie, ale Flavio fatalnie złożył się do strzału z woleja. I to w zasadzie była ostatnia ciekawa akcja meczu. Do końca oba zespoły niby atakowały, ale jakoś bez przekonania, przywiązując bardziej wagę, by nie stracić bramki niż strzelić. Remis nie krzywdzi żadnej z drużyn.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24