Przed meczem z Legią. Problem w defensywie Piasta

Bartłomiej Szura
Przed zawodnikami z Gliwic bardzo trudny okres. Po dwóch porażkach (z Lechem 0:4 i Widzewem 1:2) w niedzielne popołudnie przyjdzie pora na potyczkę z Legią Warszawa. Rywal z najwyższej ligowej półki, a problemów w gliwickiej "11" nie brakuje szczególnie, jeżeli chodzi o formację defensywną.

W Warszawie z całą pewnością nie wystąpi Damian Zbozień. Młody defensor nie może wystąpić przy Łazienkowskiej z powodu zapisu w umowie wypożyczenia między oboma klubami (piłkarz jest wypożyczony do Gliwic z Legii) ale także wskutek kontuzji, jakiej nabawił się w ostatnim meczu z Widzewem Łódź.

Kto zastąpi Zbozienia?

Największą szansę na to ma Mateusz Matras, który do składu powrócił na mecz z Widzewem po wyleczeniu kontuzji i zaprezentował się poprawnie. Gdyby jednak trener Marcin Brosz znalazł inną pozycję(środek pomocy) dla Matrasa, to szansę może dostać Marokańczyk El Mehdi Sidqy.

Jak skompletować linię obronną?

Ten problem z pewnością spędza sen z powiek szkoleniowcom beniaminka. Wszyscy bowiem za wyjątkiem najbardziej doświadczonego Adriana Klepczyńskiego do tej pory zawodzą. Kwestię zastępstwa dla Zbozienia już omówiliśmy, lewą stroną z pewnością będzie biegał Paweł Oleksy, natomiast partnerem popularnego "Klepy" będzie ktoś z trójki: Jan Polak, Łukasz Krzycki lub Fernando Cuerda. Wydaje się, że najbliższy gry przy Łazienkowskiej jest Krzycki.

W pomocy zagadek jest mniej

Pozycje w tej formacji Mariusza Zganiacza oraz kapitana Tomasza Podgórskiego są niepodważalne. Ale kto oprócz nich? Artis Lazdins nie zagrał dobrych zawodów z Widzewem, po świetnym początku sezonu zdecydowanie zwolnił Matej Izvolt, a Pavol Cicman stracił uznanie w oczach trenera. Może szansę dostanie Tomasz Bzdęga, który w meczach Młodej Ekstraklasy pokazał, że pomimo przerwy nie zapomniał jak się gra w piłkę.

W ataku niestety alternatywy brak

Ruben Jurado i Wojciech Kędziora to jak do tej pory jedyni wartościowi gracze przedniej formacji beniaminka. Hiszpan mimo, że nie pokazuje się z tak dobrej strony jak w meczach 1. ligi wciąż jest zagrożeniem dla bramki rywali, a Wojciech Kędziora jest klasą samą w sobie.

Jak w rzeczywistości będzie wyglądał skład Piasta przekonamy się w niedzielę około 17. Do tej pory jeszcze trenerzy podczas treningów będą z pewnością dokładnie przyglądać się swoim podopiecznym, aby najpierw wybrać właściwie meczową "18" a następnie podstawową "11".

Przypomnijmy, że będzie to drugie spotkanie w ostatnim czasie obu drużyn. Pod koniec września Legia pokonała w Gliwicach Piasta 2:1 w rozgrywkach Pucharu Polski. Wtedy jednak obie drużyny zagrały w bardziej rezerwowych składach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24