Raphael Rossi czeka na diagnozę. Czy kapitan Radomiaka Radom zagra jeszcze w tym roku w PKO Ekstraklasie?

Zawodnicy Radomiaka Radom doskonale weszli w meczu z Jagiellonią Białystok i szybko, za sprawą dwóch goli Pedro Henrique, objęli prowadzenie. Później, było już tylko gorzej. Ostatecznie podopieczni Constantina Galcy przegrali 3:2! Strata punktów, to nie jedyne zmartwienie w obozie Zielonych, po meczu w stolicy Podlasia!

W 38 minucie miała miejsce sytuacja, o której z pewnością Rossi będzie chciał na długo zapomnieć. - Afimico Pululu odebrał futbolówkę Rossiemu, ale zrobił to według sędziego niezgodnie z przepisami. Rossi długo nie podnosi się z murawy – relacjonował jeden z miejscowych dziennikarzy. Po udzielonej pomocy Rossi powrócił na boisko, ale jego obecność na nim trwała kilkadziesiąt sekund. Zawodnik w 41 minucie położył się na murawie, trzymając się dłonią w okolicach żeber. Ponownie potrzebna była pomoc, ale tym razem już interweniowali noszowi, którzy znieśli stopera z murawy.

Pierwsza diagnoza miejscowego lekarza była optymistyczna.

- Lekarz opatrujący Rossiego przyznał, że nic poważnego się z naszym zawodnikiem nie stało. W związku z tym, tuż po meczu Rossi wspólnie z kolegami, autokarem powrócił do Radomia

– oznajmił Damian Markowski, rzecznik prasowy klubu.

Niestety z upływem godzin stan zdrowia środkowego obrońcy ulegał zmianie, i niestety nie na lepsze. Zawodnik trafił do szpitala w Radomiu. Po pierwszych oględzinach kapitan zespołu udał się do specjalistycznej kliniki w Warszawie. Dopiero po szeregu badań, zostanie zdiagnozowany problem. Wtedy też kibice, ale przede wszystkim sam zawodnik i jego koledzy z drużyny dowiedzą się, jak długa potrzebna będzie przerwa?

Tymczasem Radomiak za pomocą mediów społecznościowych wydał komunikat w tej sprawie. - Radomiak S.A. serdecznie dziękuję za opiekę Radomskiemu Szpitalowi Specjalistycznemu przy ul. Tochtermana, w szczególności oddziałowi Chirurgii Ogólnej na czele z lek. Robertem Koziołem oraz całemu personelowi, za pomoc, którą udzielili Raphaelowi Rossiemu .
Piłkarz Zielonych przebywa obecnie w specjalistycznej klinice w Warszawie - na Oddziale Chorób Płuc, pod opieką klubowego lekarza Radomiaka - Łukasza Talarka.

Zobacz kulisy meczu Jagiellonii z Radomiakiem. Wideo.

Warto dodać, że nawet jeśli okazałoby się, że uraz nie jest groźny, to przeciwko Puszczy Niepołomice piłkarz by nie zagrał. Wszystko dlatego, że w Białymstoku otrzymał czwartą żółtą kartkę w sezonie, co powoduje automatyczną rozerwę w grze.

Mecz Radomiaka z Puszczą Niepołomice odbędzie się w sobotę 23 września. Początek gry, jak i relacji tekstowej na stronie Echa Dnia o godzinie 12:30.