Turniej finałowy, na przełomie maja i czerwca, rozegrany zostanie na sześciu polskich stadionach. Na Arenie Lublin odbędzie się w sumie dziewięć spotkań. W samej fazie grupowej na miejskim stadionie zagra siedem reprezentacji, dlatego oprócz Areny na czas mundialu FIFA przejmie we władanie jeszcze cztery obiekty w regionie. Boiskami treningowymi w Lublinie będą boczne boisko Areny i stadion na Wieniawie, a także obiekty Górnika Łęczna i Wisły Puławy.
Delegacje wizytują miasta i stadiony, a następnie zdecydują, gdzie chcą trenować i mieszkać. Drużyny z grup A i C swoje mecze będą rozgrywać w Lublinie i Łodzi (oprócz Polaków, którzy trzy razy zagrają na stadionie Widzewa).
- Jesteśmy jednym z dwóch miast, do których praktycznie nie ma żadnych zastrzeżeń – mówi Jacek Czarecki, prezes MOSiR Bystrzyca. Nasze województwo odwiedzili goście z Tahiti, Senegalu, Norwegii, Urugwaju, Nowej Zelandii, Hondurasu i Japonii. - Wszyscy są pod dużym wrażeniem Lublina, bazy sportowej i hotelowej naszego miasta. Delegacje wysoko oceniły również warunki na stadionach w Łęcznej i w Puławach. Na chwilę obecną nie ma ostatecznych ustaleń, co do miejsc, które zostaną wybrane przez reprezentacje na bazy na czas mistrzostw – twierdzi Katarzyna Duma z biura prasowego lubelskiego ratusza.
Z uwagi na mundial MOSiR Bystrzyca poczynił niezbędne inwestycje wynikających z wymogów stawianych przez FIFA. - Na Arenie pozostały do wykonania niewielkie prace adaptacyjne, m.in. na trybunie prasowej, w strefie wywiadów czy na trybunach – informuje Miłosz Bednarczyk, rzecznik prasowy MOSiR. – _Prace będą realizowane wiosną, zgodnie z uzgodnionym harmonogramem. Wszystkie boiska są regularnie poddawane różnym zabiegom pielęgnacyjnym, również zgodnie z ustaleniami poczynionymi z przedstawicielami FIFA _– dodaje.
Spółka, zgodnie z wytycznymi FIFA, zakupiła specjalny sprzęt do pielęgnacji murawy. - Te wytyczne różnią się nieco od wytycznych UEFA na turniej w 2017 roku (Lublin wówczas gościł uczestników mistrzostw Europy do lat 21 – red.), stąd konieczność dokupienia dodatkowego sprzętu – mówi Bednarczyk.
Udało się natomiast uniknąć wymiany oświetlenia na bocznym boisku Areny.
Wrócą na Zygmuntowskie
Międzynarodowa federacja zacznie przejmować boiska 10 maja. Po tym terminie na obiekty będą mogły wejść wyłącznie osoby do tego upoważnione. Na Arenie jednak jeszcze 11 maja piłkarze Motoru zagrają ze Stalą Rzeszów i będzie to ich ostatnie spotkanie na tym obiekcie w tym sezonie.
W obecnych rozgrywkach lubelski trzecioligowiec jeszcze dwukrotnie wystąpi w roli gospodarza, ale mecze z Podhalem Nowy Targ i Wiślanami Jaśkowice rozegra prawdopodobnie przy Al. Zygmuntowskich. Opcją rezerwową jest stadion Hetmana Zamość.
Na Zygmuntowskich sezon dokończy również czwartoligowa Lublinianka. Klub z Wieniawy rozegra na tym stadionie trzy mecze. – Nadal natomiast będziemy mogli korzystać z dolnego boiska treningowego. Jesteśmy więc przygotowani i mundial nie będzie dla nas problemem – wyjaśnia Dariusz Bodak, trener Lublinianki.
Zanim stadion trafi w ręce FIFA musi przejść niezbędną modernizację, przede wszystkim remont pomieszczeń szatni. Prace muszą być wykonane do 10 maja. Spółka razem z klubem będzie musiała również zadbać o stan murawy.
Stadion rezerwowy na dwa ligowe mecze muszą sobie znaleźć także piłkarze Wisły Puławy. Na razie nie wiadomo, z którego boiska skorzystają.
Tego problemu nie mają w Świdniku. Chociaż przed dwoma laty stadion Avii był jedną z baz treningowych, to tym razem to boisko nie będzie już wykorzystywane. – Nakłady finansowe, które dla spełnienia warunków stawianych przez FIFA musielibyśmy ponieść z własnej kieszeni, były zbyt wysokie. A teraz wymogi były dużo większe – tłumaczy Radosław Szczerba, prezes MKS Avia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
