Po czerwonej kartce, którą ujrzał Adam Frączczak, młody obrońca zajął jego miejsce na prawej stronie bloku defensywnego. W obliczu kontuzji Wojciecha Lisowskiego, 19-latek stoi przed wielką szansą wskoczenia do pierwszego składu "Portowców". - Piłka opiera się na rywalizacji. Ktoś ma jakieś problemy zdrowotne lub nadmiar kartek, a inni dostają szansę na pokazanie swoich umiejętności. Trzeba godnie zastąpić tych zawodników, którzy są pierwszym wyborem trenera i walczyć o 3 punkty w każdym meczu - mówił w wywiadzie dla oficjalnej strony klubu. Po czym dodał - Mimo 19 lat, już trochę jestem w pierwszym zespole. Dosyć szybko dołączyłem do kadry. Cieszę się, że coś już udało się zagrać. Muszę dalej pracować, żeby coraz więcej tych szans dostawać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
