Sarki vs. Uche! Czy łączy ich coś więcej niż narodowość? [WIDEO, ANALIZA]

Bartosz Michalak
Emanuel Sarki
Emanuel Sarki RYSZARD KOTOWSKI
Obaj urodzili się w Nigerii i znaleźli się w swojej karierze w Wiśle Kraków. Czy łączy ich coś więcej? Czy "Biała Gwiazda" mimo gorszego okresu doczekała się następcy swojego byłego gwiazdora - Kalu Uche? Sprawdźmy!

Kalu Uche

Kraj: Nigeria
Data urodzenia: 15 listopada 1982
Miejsce urodzenia: Aba
Wzrost / waga: 179 cm / 75 kg

Bilans gry w Wiśle Kraków: 54 mecze / 10 bramek

W reprezentacji Nigerii: 34 mecze / 5 bramek

Na Reymonta trafił z: RCD Espanyol Barcelona [Hiszpania]

Sukcesy:

- 3. miejsce Puchar Narodów Afryki 2010

- 3x Mistrzostwo Polski

- 2x Puchar Polski

Próbka umiejętności:

Polub nowy fanpage Wisły Kraków! Tam dzieje się jeszcze więcej!

Emmanuel Sarki

Kraj: Nigeria
Data urodzenia: 26 grudnia 1987
Miejsce urodzenia: Kaduna
Wzrost / waga: 185 cm / 68 kg

Dotychczasowy bilans gry w Wiśle: 5 meczy / 1 bramka

W reprezentacji Nigerii: W 2003 roku Sarki grał na Mistrzostwach Świata U-17 w Finlandii.

Na Reymonta trafił z: Waasland-Beveren [Belgia]

Sukcesy:

- reprezentowanie barw londyńskiej Chelsea [zespoły młodzieżowe]

Próbka umiejętności:

Analiza porównawcza obu piłkarzy

Doszukiwanie się w Emmanuelu Sarkim następcy Kalu Uche byłoby czymś bardzo naiwnym. Nierozważne jest wyciąganie tak daleko idących wniosków, jeśli stawia się koło siebie piłkarza, który rozegrał jak dotychczas w Wiśle 3 dobre mecze, a obok gwiazdora, który z tym klubem potrafił zdobywać seryjnie tytuły mistrzowskie i ogrywać takie zespoły jak: Schalke 04 czy AC Parma.

Spokojnie można jednak przyznać, że obaj zawodnicy obdarzeni są bardzo dobrą szybkością. Pytanie tylko, który z nich z tym "fantem" potrafi zrobić więcej użytku?

"Jeźdźców bez głowy" jest sporo na świecie, a to co wyprawia w ostatnim okresie czasu Kalu Uche w tureckiej Kasimpasie jest tylko potwierdzeniem, że od zawsze był to bardzo mądrze i inteligentnie poruszający się po boisku piłkarz.

Sarki bardziej kojarzy się z typem gracza, który na boku pomocy zrobi ogromną ilość zamieszania, jednak nierzadko mogą być to próby z cyklu: "siła złego na jednego".

Uniwersalność. Uche już za czasów gry w Krakowie mógł z powodzeniem występować jako typowy skrzydłowy, napastnik, a znając jego techniczne możliwości poradziłby sobie również jako klasyczna "10".

Sarki najlepiej czuje się "na boku" i wydaje się, że jest to dla niego optymalna pozycja na murawie. To jednak nie zmienia faktu, że "Biała Gwiazda" może mieć z niego naprawdę sporo pożytku. Warto pamiętać, że Kalu Uche za czasów gry w Wiśle także nie był super snajperem, a mimo wszystko do dziś jest wspominany jako jeden z najlepszych obcokrajowców w historii klubu z Reymonta.

Różnica polega na tym, że wówczas w kadrze "Białej Gwiazdy" byli tacy piłkarze jak: Maciej Żurawski czy Tomasz Frankowski, którzy jego liczne akcje zazwyczaj zamieniali na gole. Sarki tego komfortu na razie nie ma. Wisła cierpi na brak rasowego napastnika, który byłby królem pola karnego przeciwnika i w jednym sezonie potrafiłby z łatwością strzelić ponad 10 bramek. Dlatego też wysiłek Nigeryjczyka aktualnie reprezentującego barwy krakowskiej Wisły nierzadko jest zaprzepaszczony.

Umiejętność gry jeden na jeden - w tym piłkarskim elemencie o dziwo spokojnie można pokusić się o rozważne porównanie obu zawodników. Zarówno Uche jak i Sarki to piłkarze, którzy nie są świetnymi dryblerami, ale dobrze wykorzystującymi swój balans ciała, podparty wcześniej wspomnianą dużą szybkość i dynamiką.

W oczekiwaniu na przyszły sezon

Na dalsze porównania obu tych graczy trzeba zaczekać. Sam jednak fakt, że na Reymonta w tak trudnym momencie dla tego klubu, pojawił się piłkarz, który swoją grą przypomina chwilami byłego gwiazdora "Białej Gwiazdy" z jej bardzo dobrego okresu, powinien cieszyć.

Wisła w kolejnych spotkaniach zmierzy się z łódzkim Widzewem i poznańskim Lechem. Oba mecze zapewne przybliżą nam obraz umiejętności i odporności psychicznej Emmanuela Sarkiego, który pełnie swoich możliwości zapewne będzie miał okazję pokazać dopiero w sezonie 2013/14, kiedy miejmy nadzieje Wisła zakupi w końcu rasowego napastnika typu: Robert Demjan, bądź Wladimer Dwaliszwili.

Kontakt z autorem

Czytaj piłkarskie newsy w każdej chwili w aplikacji Ekstraklasa.net na iPhone'a lub Androida.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24