Siódme miejsce Pogoni Szczecin? "To przyzwoity wynik" - ocenia trener Moskal

(paz)/pogonszczecin.pl
- Ostatnie wyniki dały nam więcej pewności i wiary w to, że można grać ładnie i zdobywać punkty - twierdzi Kazimierz Moskal.
- Ostatnie wyniki dały nam więcej pewności i wiary w to, że można grać ładnie i zdobywać punkty - twierdzi Kazimierz Moskal.
Kazimierz Moskal, trener Pogoni Szczecin, pozytywnie ocenia pierwszą rundę rozgrywek w wykonaniu swoich podopiecznych.

Pogoń jest na siódmym miejscu w lidze i blisko awansu do półfinału Pucharu Polski.

- Ostatnie wyniki dały nam więcej pewności i wiary w to, że można grać ładnie i zdobywać punkty. Mogło być ich więcej, a nawet powinno. Nie jest jednak źle. To przyzwoity wynik - ocenia trener Kazimierz Moskal w rozmowie z oficjalną stroną internetową szczecińskiego klubu.

Wydaje się, że szkoleniowiec już na dobre poznał zawodników z kadry Pogoni. Na początku sezonu kilka razy zaskoczył decyzjami personalnymi. Teraz skład jest ustabilizowany, a hierarchia w nim odpowiednio ustalona.

- Zawodników znałem z telewizji, nie miałem z nimi do czynienia na treningach, nie znałem ich charakterów - podkreśla Moskal. - Szukałem optymalnego rozwiązania. Do wszystkiego trzeba powoli dojść. Jedynym zawodnikiem, którego znałem wcześniej był Kuba Czerwiński. Szukaliśmy najlepszych rozwiązań personalnie i taktycznie. Musiało minąć trochę czasu. W meczach Pucharu Polski też niewiele zmieniamy w składzie. Nie uważam, że grając raz na jakiś czas co trzy dni, musimy wywracać skład do góry nogami.

Co ciekawe, szkoleniowiec docenia grę swojego zespołu nie tylko w wygranych meczach, ale też w spotkaniu, po którym kibice go wygwizdali…

- Ciągle mam w pamięci drugą połowę przegranego 0:2 meczu ze Śląskiem Wrocław. Wydawało się, że zdominowaliśmy ich całkowicie, nie przypominam sobie sytuacji Śląska. Stworzyliśmy kilka bardzo dobrych, a Mariusz Pawełek bronił chyba mecz życia - wspomina Moskal.

Okienko transferowe coraz bliżej. W kadrze Pogoni nie zanosi się na wielkie zmiany.

- Po każdej rundzie czy sezonie warto zasilać drużynę jednym czy dwoma dobrymi piłkarzami. Oczywiście, to także kwestia finansów i tego, aby było nas na nich stać. Nikt nie będzie robił rewolucji, bo mamy plan i bez względu na to, kto będzie w kadrze, to będę go realizował. Myśląc jednak o czymś więcej, to wzmocnienia są mile widziane. To muszą być przemyślane ruchy. Nie na „łapu capu”. Ci zawodnicy mają dodać nam jakości. Tak jak choćby Rapa. Przyszedł w ostatniej chwili, ale nie był dla nas niewiadomą. W klubie wiedziano o nim dużo wcześniej. Teraz podobne okazje też warto wykorzystywać - zaznacza szkoleniowiec Portowców.

Najbliższy mecz Pogoni w następną sobotę u siebie z Wisłą Kraków (godz. 18).

Zobacz także: Zdjęcia z meczu Rumunia - Polska 0:3 [GALERIA]

Mecz Rumunia - Polska

Zdjęcia z meczu Rumunia - Polska 0:3 [GALERIA]

Zobacz również: El. MŚ 2018. Krychowiak: Rumuni nie stworzyli żadnej klarownej sytuacji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Siódme miejsce Pogoni Szczecin? "To przyzwoity wynik" - ocenia trener Moskal - Głos Szczeciński

Wróć na gol24.pl Gol 24