Spory w Zabrzu: Wisła kontra Cracovia

Rafał Musioł/Dziennik Zachodni
- Wyraźnie wzmocniliśmy linię obrony, ale wciąż potrzebujemy napastnika - oświadczył przed pierwszymi środowymi zajęciami trener Górnika Zabrze, Adam Nawałka.

Skala zmian zachodzących w kadrze Górnika Zabrze sprawiła, że wokół szatni zapanował informacyjny chaos.

- Sądzę, że naszego ataku może nam kilka klubów pozazdrościć, mamy przecież Tomasza Zahorskiego, Adriana Świątka, Daniela Sikorskiego, Marcina Wodeckiego oraz kilku młodych chłopaków. Po to tworzymy także drugą drużynę i zespół Młodej Ekstraklasy (trenerem będzie Dariusz Koseła - przyp. red.), żeby również stamtąd można było ściągać zawodników do pierwszej drużyny - odparował prezes Łukasz Mazur.

- Wodecki to dla mnie lewy pomocnik, więc zostaje nam trzech napastników - podtrzymał swoje zdanie szkoleniowiec.

W najbliższych dniach z kadry drużyny zawodnicy będą jednak raczej ubywali. W większości powędrują na wypożyczenia, ale rozstrzygną się też losy Damiana Gorawskiego - klub liczy, że za tydzień PZPN anuluje jego kontrakt, Roberta Szczota i Pawła Strąka - trenujących w rezerwach. Jak już informowaliśmy, umowę rozwiązał Przemysław Pitry. - Chłopak jest rozsądny. Wie, że w Górniku nie ma dla niego już miejsca, ale w innych klubach przez kilka lat jeszcze pogra - komentuje Mazur.

Nowymi postaciami w Górniku są kierownik drużyny, Igor Nagraba i trener przygotowania fizycznego, Piotr Jankowicz. Ten pierwszy pracował ostatnio w Cracovii, gdzie zasłynął m.in. pomyłkowym wpisaniem do składu Dariusza Pawlusińskiego, który... rozstrzygnął mecz z ŁKS, i awanturą z Ensarem Arifoviciem, po której zawodnik Jagiellonii dostał czerwoną kartkę. Sympatię do "Pasów" - oraz jednoznaczne poglądy polityczne - wyraża także we wpisach na facebooku, gdzie cieszył się m.in. z samobójczego gola Mariusza Jopa, który miał decydujący wpływ na utratę przez "Białą gwiazdę" tytułu mistrzowskiego. Tym ciekawiej wygląda więc niedawny transfer Jopa właśnie do Górnika.

- No to będziemy mieli o czym porozmawiać... - stwierdził zaskoczony Nawałka, który w swojej piłkarskiej karierze był związany przede wszystkim z Wisłą. - Ale oczywiście nie na serio - dodał po chwili.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24