Po ostatnim gwizdku Traore długo rozdawał kibicom autografy i przybijał z nimi piątki. Ale nie ma co się dziwić, bo kolejny raz zapewnił Lechii trzy punkty. Już w doliczonym czasie pierwszej połowy pewnie wykorzystał jedenastkę podyktowaną po dotknięciu piłki ręką przez Hachema Abbesa. Z kolei kwadrans przed końcem meczu rozegrał dwójkową akcję z Ricardinho, po której ten ustalił wynik na 2:0.
Dzisiejszy wieczór dla Burkińczyka mógł zakończyć się jednak znacznie inaczej. W 34. minucie, Traore, próbując złożyć się do uderzenia przewrotką, nieszczęśliwie upadł na murawę. Jego ciało z impetem uderzyło o twarde boisko, a ten wyjątkowo dramatycznie wyglądający upadek uwieczniły telewizyjne kamery. "Razi" opuścił plac gry na noszach. Kibicom ulżyło, gdy o własnych siłach się z nich podniósł, a po chwili wstał i zdołał kontynuować grę.
Było to ósme trafienie Traore w lidze. W klasyfikacji najlepszych strzelców ustępuje jedynie Danijelowi Ljuboji z Legii Warszwa, który ma o jedną bramkę więcej. W klubowym zestawieniu, reprezentant Burkina Faso pozostawił całą resztę daleko w tyle, bowiem oprócz goli ma jeszcze trzy asysty. Warto nadmienić, że przed rozpoczęciem spotkania z Widzewem Traore odebrał statuetkę dla najlepszego piłkarza października według stacji Canal +.
LECHIA GDAŃSK - serwis specjalny Ekstraklasa.net
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?