W jedenastu Korona Rzeszów jeszcze się broniła. Izolator Boguchwała szybko wykorzystał przewagę [ZDJĘCIA]

Póki goście grali w pełnym składzie nie ustępowali faworyzowanemu rywalowi, który miał kłopot z przedostaniem się pod bramkę dobrze usposobionego Łukasza Szczepańskiego. Gdy nie idzie – trzeba poszukać stałego fragmentu gry. Sitek zacentrował z rogu dochodzącą piłkę a próbujący ją wybić Ferenc trafił nieczysto w futbolówkę i było 1:0.

Najlepszą sytuację przed przerwą miał jednak Patryk Zieliński, który w sytuacji sam na sam trafił w słupek. Pomocnik Izolatora przez cały mecz „szukał” siódmego gola w siódmym meczu sezonu i miał kilka okazji, ale tym razem niesamowicie pudłował.

Korona miała dwie szanse, ale pierwszą wyjaśnił Patryk Wiącek (34. minuta), a w drugiej Dawid Kaszuba poszedł „szczurem” pod nogi gracza gości i wyjaśnił sytuację (51.).

Chwilę później gwiżdżący „na krzyk” arbiter z Krosna, dla którego to jeden z pierwszych meczów na tym szczeblu, zbyt pochopnie usunął z boiska Przemysława Kucę i odebrał gościom wolę walki. Gdyby młody arbiter był bardziej konsekwentny, to meczu nie dokończyli by i Eryk Sarzyński i Maksym Ryzhak.

Tymczasem dwa gole w podobny sposób zdobył Sitek (strzały z 12-14 m w lewy róg), a później trwał festiwal zmarnowanych szans boguchwalan. Pudła Zielińskiego przebił tylko Łukasz Szczoczarz, który w woleja z 6 m ostemplował poprzeczkę.

Bramki: 1:0 Ferenc 20-samob., 2:0 Sitek 59, 3:0 Sitek 64.

Izolator: Kaszuba 6 – Brogowski 6 (71 Gajdek), Bogacz 6, Wiącek 6, K. Wilk 6 (77 J. Wilk) – Filip 6 (74 Szczoczarz), Dobrzański 6 (61 Pikiel 6), Sitek 9, Dudek ż 6 (65 Worosz) – Zieliński 6 – Róg 6 (58 Pałys-Rydzik 7). Trener Tomasz Głąb.

Korona: Szczepański 7 – Gołda 4, B. Kozicki 4, Ferenc ż 3, Kuca żżcz [54] 3 – Delekta 4 (60 Przybyło 4), Bober 5, Sarzyński ż 4 (67 Tłuczek), Buszta 5 (58 Ryzhak ż 4) - Mołdoch 5 (67 Bigus) - Karwacki 6. Trener Zdzisław Napieracz.

Sędziował Gancarz 3 (Krosno). Widzów 120.