"Z piątki", czyli pięć pytań przed sobotnimi meczami Ekstraklasy

Konrad Kryczka
Do rozpoczęcia meczu pomiędzy Koroną a Pogonią zostało już naprawdę niewiele czasu. Zatem przedstawiamy nasze pięć pytań przed dzisiejszymi spotkaniami Ekstraklasy.

1. Zabrzanie zapomną na chwilę o problemach finansowych?

W Zabrzu nie jest dobrze. Nie myślimy tutaj o względach sportowych, bo drużyna Józefa Dankowskiego w dwóch pierwszy meczach wywalczyła cztery punkty. Chodzi oczywiście o finanse. O tym, że w klubowej kasie brakuje funduszy, a dłużnicy ustawiają się w kolejce po pieniądze, mówić nie trzeba. Ciekawe jest, czy dziś piłkarze Górnika zapomną o problemach i w pełni skoncentrują się na starciu z Legią. Patrząc na dwa pierwsze ligowe mecze w tym sezonie, zabrzanie potrafią na boisku nie myśleć o zaległościach, jakie klub ma wobec nich.

2. Legia myślami już przy rewanżu z Celtikiem?

Mecz u siebie legioniści wygrali wysoko i przekonująco. Byli lepsi, a nie mieli tylko farta. Teraz czeka ich rewanż, który niby powinien być formalnością, ale podopieczni Berga i tak cały czas powinni twardo stąpać po ziemi. Nigdy nie wiadomo, co się może w Edynburgu wydarzyć. Tylko, czy Legia nie skoncentruje się na rewanżu za mocno, zapominając przy tym o ligowym starciu z Górnikiem? Oto jest pytanie, na które odpowiedź poznamy dzisiaj wieczorem.

3. Kto po raz setny zagra ligowy mecz dla Legii?

Kandydatów jest dwóch. Są to Marek Saganowski, który ligowy debiut w barwach „Wojskowych” zaliczył w 2002 roku, oraz Michał Kucharczyk, który jako legionista debiutował w Ekstraklasie osiem lat później. Wystarczy, że dziś trener Berg da im zagrać choćby po kilka sekund, a będą mieli okrągłą liczbę występów ligowych w Legii.

4. Kielczanie spokojniej w obronie?

Ryszard Tarasiewicz ma pełne ręce roboty. Zespół z Kielc bowiem prezentuje się na razie bardzo mizernie. Wystarczy spojrzeć na ilość zdobytych, czy też raczej niezdobytych, punktów. Zawodzą gracze ofensywni, a zawodnicy defensywni odstawiają kolejne kabaretowe skecze. Dwa tygodnie było to „będziemy asystować rywalom”, a ostatnio „nie potrafimy zatrzymać kontrataku”. Trener Tarasiewicz z pewnością liczy, że dzisiaj jego zawodnicy zagrają w obronie z większą jakością i bez zbytniej nerwowości.

5. Robak wraca do gry?

Pamiętamy doskonale, jak wyglądała historia z jego przenosinami do Chin. Chyba najdziwniejszy transfer, jaki pamiętamy. Koniec końców, Robak został w Szczecinie, a wczoraj ogłoszono oficjalnie, że podpisał z „Portowcami” dwuletni kontrakt oraz został ponownie uprawniony do gry w lidze. Oznacza to, że dziś może pojawić się na boisku po raz pierwszy w tym sezonie. Nie wiemy, czy od razu w pierwszym składzie, ale szansę od Dariusza Wdowczyka pewnie dostanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24