- Nie ukrywam, że głównym celem Stali była walka o awans, ale zaprzepaszczona pierwsza runda sprawiła, że zostało nam bić się o drugie miejsce. Po dzisiejszym meczu jest niedosyt. Wobec dużych braków kadrowych, zmiennicy zagrali dobry mecz i wywiązali się z założeń. Pierwsza połowa troszkę była niemrawa i po błędzie z brakiem doskoku straciliśmy bramkę. Druga połowa była prowadzona pod nasze dyktando, wyrównaliśmy, ale niestety przy stałym fragmencie gry znów popełniliśmy błąd, a choć po rzucie karnym ostatecznie zremisowaliśmy, to niedosyt na pewno pozostał - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej Damian Skakuj.
Po remisie z Podhalem i wobec wyników w meczach Chełmianki Chełm i Sokoła Sieniawa Stal Stalowa Wola zakończyła rozgrywki w sezonie 2020/2021 na czwartym miejscu w tabeli, a powyższe drużyny odpowiednio na miejscach drugim i trzecim.
- Fajnie byłoby wygrać ostatni mecz, ale trzeba było się podzielić punktami. Pogoda i boisko dla obu drużyn były takie same i choć nie ożywiło to gry, to każdy z zawodników starał się wywiązywać ze swoich zadań i walczyć jak tylko mógł w trudnych warunkach - dodał trener zielono-czarnych. - Na pewno będą zmiany w Stali Stalowa Wola, wszystko jest w toku. Będą roszady wśród zawodników i w sztabie, będą się pojawiać na ten temat informacje informację. Chcę też podziękować kibicom za przyjazd i doping, co nam na pewno pomogło w końcówce meczu - dodał na koniec trener Damian Skakuj.
- To był trudny mecz i takiego się spodziewaliśmy, wiemy że Stal ma w swoich szeregach dużo jakości, głównie indywidualnych i głównie w bocznych sektorach boiska, dlatego chcieliśmy te atuty niwelować. Lekko zmieniliśmy ustawienie, by to zadanie realizować. Na pewno nasz plan był dobry, co było widać w meczu, kiedy "jadąc na trybie ekonomicznym" już od jakiegoś czasu musieliśmy sobie radzić z trudami motorycznymi. To czego nam zabrakło, by wyszarpać Stali zwycięstwo, to siły w ostatnich minutach meczu, dlatego wypuściliśmy zwycięstwo z ręki. Moje serce jest mocno związane z Podhalem, coś się zaczyna coś się kończy. Przychodziłem tutaj po cichu i odejdę po cichu. Nigdy nie mówię do widzenia, zawsze mówię do zobaczenia - powiedział natomiast Marcin Zubek, który z zakończeniem sezonu przestanie być szkoleniowcem nowotarskiej drużyny.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?