4 liga opolska. Ruch na ławce trenerskiej przed 11. kolejką

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Kędzierzyński Chemik Mateusza Sadyka (z lewej) oraz OKS Olesno Michała Bieniasa (z prawej) zmieniają szkoleniowców. Znany jest tylko nowy w Chemiku.
Kędzierzyński Chemik Mateusza Sadyka (z lewej) oraz OKS Olesno Michała Bieniasa (z prawej) zmieniają szkoleniowców. Znany jest tylko nowy w Chemiku. Oliwer Kubus
W najbliższej kolejce Bank Spółdzielczy w Leśnicy 4 liga Chemik Kędzierzyn-Koźle i OKS Olesno zagrają bez dotychczasowych trenerów. Dotychczasowi Łukasz Rogacewicz i Grzegorz Krawczyk zrezygnowali.

Nie jest lekki i łatwy los trenera, a przekonał się o tym Wojciech Lasota, którego w Dobrzeniu Wielkim zastąpił niedawno Andrzej Polak. O zmianie szkoleniowca głośno mówiło się także w Prudniku i Krapkowicach. Zarówno Robert Latosik (Pogoń wygrała w sobotę ze Startem Namysłów), jak i Łukasz Wicher póki co się obronili. Zmiany mamy gdzie indziej i to dwie.

U podstaw decyzji trenera Krawczyka leżą słabe wyniki osiągane przez OKS Olesno. Zespół przegrał pięć kolejnych spotkań, w których stracił aż 20 bramek, zdobywając ledwie dwie. Po przegranej 0-7 ze Swornicą Czarnowąsy Krawczyk zrezygnował. Mający 35 lat szkoleniowiec, który jako piłkarz reprezentował barwy OKS-u, zespół z Olesna z ławki prowadził dwukrotnie. Zrezygnował po sezonie 2013/14, aby wrócić po półrocznej przerwie zimą 2015 roku. W poprzednim sezonie OKS wystartował słabo, ale potem spisywał się bardzo dobrze i zakończył rozgrywki na 5. miejscu z zaledwie punktem straty do podium. Metamorfoza zespołu jest zaskakująca.

- Na razie szukamy następcy, a piłkarze wspólnymi siłami przy wsparciu kierownika Tomasza Kubackiego trenują i szykują się do najbliższego meczu - wyjaśnia Andrzej Wiecha, prezes OKS-u. - Chcemy szybko znaleźć szkoleniowca, ale to nie jest proste, dlatego w Piotrówce raczej będzie tymczasowe rozwiązanie.

Trenera zaczęli także szukać i to nieoczekiwanie w Kędzierzynie-Koźlu, choć o zmianie nie decyduje wynik. Chemik co prawda przegrał z Po-Ra-Wiem Większyce, ale ma na koncie 16 punktów i w tabeli jest siódmy. Dotychczasowy „opiekun” Łukasz Rogacewicz poinformował jednak, że ze względów osobistych musi zrezygnować, choć działacze byli mocno zainteresowani dalszą współpracą. Rogacewicz był trenerem Chemika od stycznia 2016 roku, kiedy to po raz drugi zawitał do klubu. Wcześniej zespół prowadził w rundzie wiosennej sezonu 2011/12.

Zajęcia tymczasowo prowadzili Tomasz Hejduk z Mirosławem Binieckim, ale znamy już szkoleniowca. Chemiczni do sobotniego meczu z Agroplonem Głuszyna przystąpią pod wodzą Kamila Rakoczego, który w minionej kolejce siedział na ławce Polonii Bytom. Na ten jeden mecz wraz z Tomaszem Włoką zastąpili w ekipie z 2 ligi Ireneusza Kościelniaka. 36-letni Rakoczy pracował głównie w Bytomiu, w tym roku był w sztabie Odry Wodzisław, a wcześniej prowadził Andaluzję Brzozowice-Kamień (2010-2012).

OKS i Chemik w sobotę stają przed trudnym zadaniem. Pierwszy jedzie do Piotrówki, która prezentuje się w kratkę, ale jest coraz mocniejsza kadrowo i będzie z pewnością zyskiwać z upływem czasu. Wygrała też w minionej kolejce i z pewnością zechce pójść za ciosem. Dobry mecz ma za sobą też Agroplon Głuszyna, który dzięki Radosławowi Mikulskiemu odzyskał skuteczność i od razu zainkasował trzy punkty. Teraz podopieczni trenera Andrzeja Moskala jadą do „Chemicznych”.

- To solidna drużyna, która potrafi zagrać mądrze, ale chyba tak jak my nie do końca wykorzystuje potencjał - mówi trener Moskal. - My kłopoty mieliśmy ze skutecznością i to determinowało wyniki, bo gra właściwie za każdym razem była solidna.

Na pierwszy plan w 11. kolejce wysuwają się jednak dwa mecze na szczycie tabeli. Prowadząca Polonia Głubczyce podejmuje czwarte Starowice i choć w obu klubach mogą być zadowoleni po niemal 1/3 sezonu, to jednak znalazły się w nowej rzeczywistości i mają coś do udowodnienia sobie i kibicom. Polonia w sobotę przegrała bowiem pierwszy mecz w sezonie (z Kup 1-2), a Starowice po ośmiu starciach, w których zachowały miano niepokonanych, dwa ostatnie przegrały.

- Chcemy wrócić do skutecznej gry i nie patrzymy na rywala - mówi Waldemar Sierakowski, trener Starowic. - Oczywiście wyniki Polonii budzą respekt, ale skupiamy się na sobie. Musimy znów wykorzystywać swoje okazje, bo inaczej nie będzie dobrze. Tak przegraliśmy dwa mecze, w których wcale nie byliśmy gorsi.

Starowice muszą zdobywać gole, ale też powtórzyć wyczyn Kup, którego piłkarze „wyłączyli” Łukasza Bawoła i ten po raz pierwszy jesienią nie zdobył gola. Polonia to jednak nie tylko snajper z 19 trafieniami na koncie. Jeżeli zespół zagra z pełnym zaangażowaniem, to nawet równie mocne Starowice mogą mieć kłopoty.

Ekipy o zbliżonym potencjale, ale jednak prezentujące nieco inny pomysł na grę, zmierzą się w Ozimku. Piąta w stawce Małapanew po wygranej 2-1 ze Starowicami gościć będzie wicelidera z Większyc, a ten zanotował serię pięciu kolejnych zwycięstw. Tyle samo mają gospodarze, a do tego od sześciu kolejek są niepokonani.

- Czeka nas kolejne starcie z gatunku najcięższych - zauważa trener Małejpanwi Dariusz Kaniuka. - Póki co jesteśmy na remisie, bo w trzech meczach na szczycie zdobyliśmy cztery punkty. Chcemy poprawić bilans, a moja młoda drużyna z każdą kolejką zyskuje, z każdym podejmuje walkę i prezentuje się coraz lepiej. Celem jest wygrana, choć mamy zmartwienia w postaci absencji trzech ważnych piłkarzy. Są jednak zmiennicy, którzy mają coś do udowodnienia. Liczę na to i zaangażowanie wszystkich.

Duże znaczenie będzie miał komplet punktów w starciu Skalnika Gracze z TOR-em, beniaminków z Krasiejowa i Krapkowic oraz namysłowian z Kup i Polonii Nysa z Gogolinem.
- W takich meczach każdy myśli: jak nie teraz, to kiedy i rzeczywiście coś w tym jest, ale oznacza, że będzie trudniej, a nie łatwiej - ocenia Łukasz Wicher trener ekipy z Krapkowic.

Podbudowana Pogoń postara się zaś o niespodziankę w Czarnowąsach.
- Nie ma rozdawania punktów przed pierwszym gwizdkiem - mówi Wojciech Scisło, trener „Swory”. - Moment nieuwagi i może być źle . Tego musimy się wystrzegać.

PROGRAM

11 kolejka : Start Namysłów - Kup (8.10, godz. 12.00), Skalnik Gracze - TOR Dobrzeń Wielki, Polonia Nysa - MKS Gogolin, Chemik Kędzierzyn-Koźle - Agroplon Głuszyna, Piotrówka - OKS Olesno, KS Krasiejów - KS Krapkowice, Małapanew Ozimek - Po-Ra-Wie Większyce, Swornica Czarnowąsy - Pogoń Prudnik, Polonia Głubczyce - Starowice (8.10, godz. 15.00).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: 4 liga opolska. Ruch na ławce trenerskiej przed 11. kolejką - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na gol24.pl Gol 24