Punkt na wagę zapewnienia sobie utrzymania zdobyli właśnie piłkarze Wojciecha Lasoty. To trener, który prowadzi ekipę z Graczy od paru dni, a oficjalnie obowiązki swoje przejął tuż przed meczem z Po-Ra-wiem Większyce. Było to we wtorek, czyli niespełna tydzień temu, a jego nowi podopieczni wygrali wówczas 2-0. Teraz z kolei zremisowali 1-1, choć była również opcja na kolejny triumf.
Tym samym Skalnik w ostatnich trzech spotkaniach zdobyli siedem punktów i można powiedzieć, iż słaby początek wiosny w ich wykonaniu praktycznie poszedł w zapomnienie.
- Nie ma zbyt wiele czasu, żeby cokolwiek zmieniać, bo liga pędzi strasznie, ale postaramy się ugrać do końca co się da - mówił jeszcze w zeszłym tygodniu Lasota i jak widać dotrzymuje słowa. - Postaram się poznać chłopaków najszybciej jak to możliwe, ale nie ma co kryć, iż jeśli tylko zapewnimy sobie pozostanie w 4 lidze, to zaczniemy myśleć o nowym sezonie - zaznaczał.
I ten cel Skalnik zapewnił sobie szybciej aniżeli można było przypuszczać ostatnimi czasy, patrząc na grę tego zespołu. Wreszcie jednak zaczął prezentować się na miarę swoich możliwości. Ba! Już w pożegnalnym meczu Grzegorza Kutyły drużyna ta ograła na wyjeździe Chemik Kędzierzyn-Koźle 1-0.
Teraz miała nieco trudniejsze zadanie, gdyż przyszło rywalizować jej ze znacznie wyżej notowaną ekipą z Nysa, która z drugiej strony jednak, po tym gdy okazało się, że nie awansuje do ligi wyżej to dość mocno zeszło z niej powietrze.
To, co najważniejsze w piłce nożnej, czyli bramki, miały one miejsce w pierwszej części drugiej połowy. Najpierw tuż po wyjściu z szatni gola zdobył rozkręcający się z meczu na mecz Dawid Dulski ze Skalnika, a potem do wyrównania doprowadził Łukasz Mroziński. I choć obie ekipy próbowały strzelić kolejną bramkę, zarówno przed, w międzyczasie, jak i potem to wynik już nie uległ zmianie.
Skalnik Gracze - Polonia Nysa 1-1 (0-0)
Bramki: 1-0 Dulski - 47., 1-1 Mroziński - 68.
Skalnik: Stefaniak - Raś, Ficoń, Gorczyca, Wójcik - Bieniek (75. Mączyński), Salak, Szeląg, Dulski, Maryszczak - Fogel (90. Szymków). Trener Wojciech Lasota.
Polonia: P. Kowalczyk - Stasiak, T. Kowalczyk, Śleziak, Kulak (85. Czabanowski) - Mroziński, Perkowski (70. Bajor), Bobiński, Majerski, Zychowicz - Lepak (70. Byrski). Trener Tomasz Rak.
Sędziował Dymitr Zubal (Brzeg).
Żółte kartki: Stefaniak - Lepak, Mroziński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?