4 liga piłkarska. Swornica Czarnowąsy - Pogoń Prudnik 4-0

Łukasz Baliński
Łukasz Baliński
Dawid Miroszka zdobył dwa gole.
Dawid Miroszka zdobył dwa gole. Oliwer Kubus
Po paru słabszych meczach ekipa z Czarnowąs wyraźnie się odradza. Swornica wygrała z Pogonią wysoko, a mogła jeszcze wyżej!

- Wszyscy zagrali bardzo dobrze jako zespół, bo poza pierwszym kwadransem mieliśmy mecz pod kontrolą i wynik powinien być wyższy, ale w paru sytuacjach chyba za bardzo chcieliśmy, aczkolwiek nie ma co narzekać - skoro wygrywa się tak wyskoko - chwalił swój zespół grający trener gospodarzy Wojciech Scisło, który swoją cegiełkę do tegoo triumfu dołożył strzelając bramkę.

Co ciekawe jednak, początek meczu należał do przyjezdnych, którzy śmiało zaatakowali w ciągu 200 sekund mieli trzy rzuty rożne. Swoich sił nawet z połowy boiska próbował Dijbril Cisse, który zauważył, że bramkarz rywala jest na przedpolu i próbował go lobować z daleka, ale pomylił się nieznacznie.

W międzyczasie raz wykazać musiał się Tomasz Roskosz, który wybronił choćby jeden z ataków „sam na sam”.

Z biegiem czasu miejscowi zaczęli przejmować inicjatywę i wreszcie na półmetku tej odsłony mieli oni rzut wolny. O ile dwa strzały zostały zablokowane, o tyle w końcu skuteczną próbę podjął Dawid Miroszka.

Niebawem mogło być 2-0, ale obrońcy Pogoni ostatecznie wykazali się przytomnością po wielkim zamieszaniu w ich polu karnym. Niestety dla nich przed końcem tej odsłony gospodarze przeprowadzili szybką kontrę, a do siatki znowu trafił Miroszka. Wtedy już było wiadomo, że prudniczanie się nie podniosą. Co prawda po zmianie stron grę gości próbował nieco rozruszać wprowadzony Patryk Surma, ale jego próby pełzły na niczym...

Swoją okazję po drugiej stronie miał też m. in. grający trener miejscowych, ale został powstrzymany przez Dawida Cajznera. Raz też świetnie w defensywie spisał się Przemysław Gul .

Niebawem jednak wynik podwyższył wspomniany szkoleniowiec „Swory” i było praktycznie po zawodach. Z gości zeszło już powietrze, a i miejscowi już nie forsowali zbytnio tempa, choć w doliczonym czasie gry do siatki trafił jeszcze Damian Filla.

- Graliśmy konkretnie z przodu, a przy tym - co nie mniej ważne - "na zero z tyłu" - cieszył się Scisło. - Tak że możemy być bardzo zadowoleni z tego, jak się prezentowaliśmy i oby tak dalej.

Swornica Czarnowąsy Opole - Pogoń Prudnik 4-0 (2-0)
Bramki:
1-0 Miroszka - 22., 2-0 Miroszka - 39., 3-0 Scisło - 65., 4-0 Filla - 90.
Swornica: Fesser - Błoński, Krakowian, Pastuszek, Ptak - Fiks, Filla, Sikorski (31. Lisoń), Rogowski (77. Seńkowski) - Scisło, Miroszka (65. Osuchowski).
Pogoń: Roskosz - Martyniuk (46. Surma), Pietruszka, Cajzner, Gul - Scholz, Charytanowicz, Milewski (74. Kop), Laszczak - Rudzki, Cisse.
Żółte kartki: Pastuszek - Laszczak, Surma.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: 4 liga piłkarska. Swornica Czarnowąsy - Pogoń Prudnik 4-0 - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na gol24.pl Gol 24