Decydująca dla losów spotkania bramka padła w 86. minucie, kiedy to błysnęli wprowadzeni kilka minut wcześniej zawodnicy Polonii, Maciej Pisula i Dawid Byrski. Pierwszy idealnie dośrodkował z prawej strony, a drugi dopełnił formalności.
- Zespół TOR-u zaprezentował się w tym meczu bardzo przyzwoicie - mówił Andrzej Polak, trener ekipy z Nysy. - Cieszymy się więc z wywalczenia trzech punktów, ale mamy świadomość, że zdecydowanie stać nas na więcej.
Jego gracze odwrócili losy zawodów o 180 procent, ponieważ na początku przegrywali po golu z karnego Denisa Luptaka. Jeszcze przed przerwą wyrównał jednak Marcin Ściański. Potem, aż do decydującej akcji, mecz był bardzo wyrównany.
- Po raz pierwszy w sezonie prezentowaliśmy się nieźle przez pełne 90 minut - mówił Jarosław Draguć, szkoleniowiec TOR-u. - Przegraliśmy, ale do nikogo nie mam za to pretensji.
TOR Dobrzeń Wielki - Polonia Nysa 1-2 (1-1)
Bramki: 1-0 Luptak 13. (karny), 1-1 Ściański - 37., 1-2 Byrski - 86.
TOR: Wiench - Jagieła, Watras, Zakrzewski, Markiewicz - Juszczyk (87. Nanko), Rupental, Benedyk, Graczyk (70. Romanowski), Luptak - Komor (75. Henke). Trener Jarosław Draguć.
Polonia: P. Kowalczyk - Stasiak, T. Kowalczyk, W. Bajor, Kulak (72. Majerski) - M. Bajor (72. Pisula), Bobiński, Perkowski, Dworowenko (72. Oladoja) - Ściański (78. Byrski), Mroziński. Trener Andrzej Polak.
Żółta kartka: Zakrzewski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?