Przed meczem Głogovia jeszcze nie miała pewnego awansu do ósemki, więc była mocno umotywowana, by wywalczyć pełną pulę.
- Wyszliśmy na ten mecz z nastawieniem dosyć ofensywnym i chyba tym zaskoczyliśmy Głogovię - mówił trener resoviaków, Adam Bukała. - Niestety popełniliśmy dziecinne błędy w defensywie i gospodarze strzelili gole - dodał.
Po 30 minutach Głogovia prowadziła już 3:0.
- Było widać pewną nerwowość w naszej grze, ale chłopaki udźwignęli presję i bardzo im dziękuję za taką postawę - komentował Adam Wałczyk, trener miejscowego zespołu.
W drugiej części gry goście próbowali jeszcze odmienić losy meczu.
- Mogło się to potoczyć inaczej, bo sytuację sam na sam miał Kojder, a potem rzutu karnego nie wykorzystał Fluda (Lipka obronił dop. aut.), więc mogło być 3:2, ale się nie udało - mówił Adam Bukała.
- Rzeczywiście ten obroniony karny przez Piotra Likę to był taki kluczowy chyba moment tego spotkania choć muszę przyznać, że w drugiej połowie młodzi piłkarze Resovii nas tu trochę zdominowali, a wcześniej raczej żadnej drużynie się to na naszym boisku nie udało - podsumował Adam Wałczyk.
Głogovia Głogów Młp. - Resovia II 3:0 (3:0)
Bramki: 1:0 Pyrdek 20, 2:0 Tarała 26, 3:0 Kądziołka 30.
Głogovia: Lipka - Bożek ż (46 Brogowski), Frankiewicz, Hus, Kłak - Pyrdek, Chamera, Pałys-Rydzik, Kądziołka ż (75 Codello) - Szymański (80 Sarzyński), Tarała. Trener Adam Wałczyk.
Resovia: Siryk - Chuchro, Kumorek (57 Sitek), Usarz, Kojder, Kyciński, Fluda, Wolański (72 Bomba), Szymański, Wódz (46 Mikrut), Cholewa. Trener Adam Bukała.
Sędziował Kantor (Dębica).
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
