Po braku awansu do fazy pucharowej reprezentacji Italii na brazylijskich mistrzostwach świata, Cesare Prandelli, który z drużyną zdobył wicemistrzostwo Europy podał się do dymisji. Pod jego wodzą latem tego roku piłkarze "Squadra Azzurra" skompromitowali się jednak na mundialu, a największej krytyce po tym zdarzeniu został poddany Mario Balotelli, o którym niepochlebnie wyrażał się nawet Prandelli.
Włoski napastnik początkowo milczał na temat relacji, jakie panują między nim, a byłym selekcjonerem, jednak ostatnio w rozmowie z hiszpańskim Sportem przyznał - Zawsze rozmawiam i załatwiam wszystkie problemy twarzą w twarz. Na mundialu miałem może dwie, trzy dobre sytuacje do zdobycia bramki. Strzeliłem gola Anglii, jednak nic więcej nie mogłem zrobić. Ludzie bezpodstawnie mnie atakowali i nawet Cesare Prandelli wypowiadał się na mój temat źle - ocenił piłkarz Liverpoolu.
- Prandelli nie powinien był iść do prasy i wypowiadać się na mój temat po meczu. Nie spodziewałem się takiego zachowania, ale nawet nie odpowiedziałem, to nie miało w ogóle sensu. Sądzę, że jeśli prawdziwi mężczyźni mają coś do powiedzenia, to mówią to prosto w twarz, a nie za plecami - podkreślił.
Obecnie włoską kadrę narodową prowadzi Antonio Conte, który nie powołał Balotellego na mecze eliminacji Euro 2016.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?