Barry Douglas: O takich meczach, jak ten z Legią, marzy każdy piłkarz

Wojciech Maćczak
Barry Douglas pięknym strzałem z rzutu wolnego dal Lechowi prowadzenie w meczu z Legią.
Barry Douglas pięknym strzałem z rzutu wolnego dal Lechowi prowadzenie w meczu z Legią. Roger Gorączniak/Ekstraklasa.net
Barry Douglas to zdecydowanie jeden z największych bohaterów spotkania Lech – Legia. Jego perfekcyjne trafienie z rzutu wolnego otworzyło wynik spotkania, a w konsekwencji miało ogromny wpływ na zwycięstwo poznaniaków. – O takich meczach marzy każdy piłkarz – stwierdził tuż po spotkaniu.

Lewy obrońca rodem ze Szkocji z każdym kolejnym meczem wiosennej części sezonu umacnia swoją pozycję w wyjściowym składzie poznańskiego zespołu. 25-latek wyraźnie wygrał rywalizację z Luisem Henriquezem i wyrasta na coraz ważniejszy element układanki Macieja Skorży. Jego atutem jest przede wszystkim gra w ofensywie, rajdy swoją stroną boiska i dośrodkowania w pole karne rywala.

Ostatnio dołożył jeszcze jeden element: ważne bramki, zdobywane w spotkaniach przeciwko kluczowym rywalom w walce o mistrzostwo Polski. Przed dwoma tygodniami Douglas otworzył wynik spotkania z Jagiellonią Białystok, tym razem zdobył bramkę w meczu przeciwko Legii Warszawa, perfekcyjnie wykonując rzut wolny po zagraniu ręką Arkadiusza Malarza. Oba trafienia miały ogromny wpływ na zdobycie przez Lecha arcyważnych punktów z zespołami z czołówki tabeli.

Nie od dziś wiadomo, że stały fragment gry na wprost bramki, w odległości 20-25 metrów od celu to idealne miejsce dla Szkota. W meczu z Legią tylko to potwierdził, pakując piłkę do bramki obok zdezorientowanego Dusana Kuciaka. – W takich sytuacjach zawsze jestem pewny siebie. Ta była dla mnie idealna, by zdobyć bramkę i udało się to zrobić. Później jeszcze drugim trafieniem potwierdziliśmy nasze zwycięstwo – stwierdził po spotkaniu. – Ta sytuacja dała nam sporą przewagę. Przeciwnik dostał czerwoną kartkę, my objęliśmy prowadzenie i dzięki temu zeszła z nas presja, która wcześniej była ogromna – dodał.

Douglas przyznał, że wyjątkowym doświadczeniem była dla niego gra przy pełnym stadionie, zagrzewającym piłkarzy do boju. – O takich meczach marzy każdy piłkarz. Gra na pełnym stadionie, który cię wspiera, do tego zdobycie ważnej bramki. Ten mecz był dla mnie naprawdę wyjątkowy – stwierdził.

Foto Olimpik/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24