„Piłkarskie Orły”. Napastnicy Lechii Gdańsk dają liczby. Tomas Bobcek ma dziewięć goli, a Łukasz Zjawiński pięć

Paweł Stankiewicz
Paweł Stankiewicz
Lechia Gdańsk może liczyć na swoich napastników i to też ma duży wpływ, że jest liderem Fortuny 1. Ligi i pewnie zmierza po awans do PKO Ekstraklasy. W kwietniu Tomas Bobcek i Łukasz Zjawiński wpisali się po trzy razy na listę strzelców, a sześć goli duetu napastników w ciągu miesiąca to wynik lepszy niż przyzwoity.

W zespole prowadzonym przez trenera Szymona Grabowskiego hierarchia w ataku jest jasna i klarowna. Tomas Bobcek jest numerem jeden, a jego zmiennikiem jest wchodzący w trakcie drugiej połowy Łukasz Zjawiński. I nie raz jego pojawienie się na boisku kończyło się bramką. Efekt jest taki, że Bobcek – który do Lechii dołączył od ósmej kolejki ligowej tego sezonu – strzelił dziewięć goli i dołożył trzy asysty, a Zjawiński pięć razy wpisał się na listę strzelców i zanotował jedną asystę.

Bobcek to dla Lechii, budującej drużynę na zapleczu ekstraklasy, nie był taki transfer. Za utalentowanego 22-letniego Słowaka trzeba było zapłacić 600 tysięcy euro. W barwach poprzedniego klubu, czyli Ruzomberoka, rozegrał 88 meczów i strzelił 17 goli, a do tego zanotował siedem asyst. W gdańskim klubie trwały poszukiwana napastnika i wybór padł właśnie na Tomasa. To piłkarz, który cały czas się rozwija. W 22 meczach strzelił dziewięć goli, ale mógł mieć ich nawet dwa razy więcej i walczyć o tytuł króla strzelców Fortuny 1. Ligi. Bardzo dobrze stosuje pressing na bramkarzy rywali, potrafi się utrzymać przy piłce grając tyłem do bramki, rozegrać akcję, ale też znaleźć się w polu karnym, gdzie piłka go szuka. Skuteczność – nad tym na pewno musi jeszcze popracować. Trzeba jednak przyznać, że sprowadzenie Słowaka to był dobry ruch ze strony Lechii. Zawodnika polubili kibice, którzy po meczu z Zagłębiem Sosnowiec wzruszyli napastnika. To nie był nie był dla niego dobry okres. Marnował świetne okazje w Pruszkowie, a we wspomnianym meczu z Zagłębiem mógł strzelić hat-tricka, a nie zdobył nawet jednej bramki, co bardzo mocno przeżywał. Dostał jednak wsparcie od kibiców.

„Tomas Bobcek” – skandowali fani po meczu, choć w tamtym spotkaniu to inni piłkarze byli bohaterami zespołu.

Bobcek odpłacił się dobrą grą i trzema golami w kwietniu. Do Słowaka stara się równać wchodzący z ławki rezerwowych Zjawiński, który jest dobrym duchem w szatni gdańskiego zespołu. W poprzednim miesiącu także strzelił trzy gole. Przypieczętował zwycięstwo Lechii nad Bruk-Betem Termalicą oraz zdobył dwie bramki z rzutów karnych w przegranym spotkaniu ze Stalą Rzeszów. I z pewnością na tym nie zamierza poprzestać.

Celem rankingu jest wyłonienie oraz nagrodzenie najlepszych strzelców piłkarskich w kategorii męskiej i kobiecej, biorąc pod uwagę gole zdobyte na poziomie: ekstraklasy/ekstraligi, I, II, III, IV ligi oraz w Pucharze Polski a także bramek zdobytych w europejskich pucharach. Przypominamy współczynniki, przez które mnożymy gole przyznając miejsca w rankingu: dla ekstraklasy/ekstraligi - wynosi 2; dla I ligi - 1,75; dla II ligi - 1,5; dla III ligi - 1; dla IV ligi - 0,625; dla Pucharu Polski - 2; dla europejskich pucharów – 2,5.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24