Boguski: Nie wiem, czy w tym momencie jesteśmy w stanie grać lepiej

Jest Pan w Wiśle już ładnych parę lat. Pamięta Pan tak słabą grę drużyny?
Ciężko jest mi cokolwiek powiedzieć po takim meczu. Chyba tylko tyle, że Piast był od nas lepszy w każdym elemencie gry.

Na boisku beniaminka nie byliście w stanie stworzyć sobie ani jednej klarownej sytuacji.
Ciężko to racjonalnie wytłumaczyć. Przed meczem wydawało się, że jesteśmy dobrze przygotowani do tego spotkania. Wiedzieliśmy jak gra Piast, wiedzieliśmy jak wyeliminować jego atuty. To jednak była tylko teoria, bo efekt jest taki, że to oni strzelili dwie bramki, a my ani jednej.

Po takim waszym występie trener Michał Probierz podał się do dymisji. Jak Pan odebrał decyzję szkoleniowca?
To jest akurat sprawa, której nie chciałbym nawet specjalnie komentować.

Może Pan jednak chyba powiedzieć czy było to dla Pana zaskoczenie?
Powtórzę jeszcze raz, nie chciałbym komentować decyzji szkoleniowca. Zwłaszcza na gorąco, w momencie kiedy emocje jeszcze nie opadły.

To proszę przynajmniej powiedzieć czy trener poinformował was o swojej decyzji osobiście czy dowiedzieliście się o tym od kogoś innego?
Niech zostanie to tajemnicą szatni, jak to wszystko wyglądało i nie rozmawiajmy już więcej na ten temat.

Jaka Pana zdaniem jest najbliższa przyszłość Wisły? Jesteście w stanie szybko zacząć grać dobrą piłkę czy też ten kryzys jest znacznie głębszy?
Co można sensownego powiedzieć w tym momencie, po takim meczu? Jedyne co możemy zrobić w tej chwili, to jechac do Krakowa i przygotowywać się do spotkania z Legią. A czy jesteśmy w tym momencie w stanie grać lepiej? Jeśli miałbym szczerze odpowiedzieć na to pytanie, to muszę stwierdzić, że nie mam pojęcia...