Brazylia - Chile, Holandia - Meksyk, a może Belgia - USA? Wybieramy najlepszy mecz 1/8 finału

mgs
Za nami 1/8 finału Mistrzostw Świata w Brazylii i wielkie emocje związane z tym etapem turnieju. Poznaliśmy już ośmiu ćwierćfinalistów, którzy po drodze rozegrali kapitalne mecze. Głosuj na najlepsze spotkanie 1/8 finału!

BRAZYLIA - CHILE 1:1, k: 3:2

Gospodarze turnieju przeżyli prawdziwy horror w meczu z Chile. Chociaż jako pierwsi, po golu Davida Luiza, wyszli na prowadzenie, pod koniec pierwszej połowy do wyrównania doprowadził Alexis Sanchez. Do przerwy na tablicy wyników wyświetlał się remis, a w drugiej połowie obie strony za wszelką cenę chciały zdobyć gola na wagę zwycięstwa. Sytuacji i okazji bramkowych było co nie miara, ale regulaminowy czas gry nie wyłonił zwycięzcy. Potrzebna była dogrywka, a później rzuty karne, które trzymały w napięciu do samego końca. Konkurs jedenastek był popisem bramkarzy, a w szczególności Julio Cesara, który tego dnia bronił jak natchniony. Strzelanie karnych lepiej wychodziło Brazylijczykom, którzy ostatecznie pokonali Chilijczyków i awansowali do ćwierćfinału.

KOLUMBIA - URUGWAJ 2:0

To był spektakl jednego aktora, w którym pierwszoplanową rolę grał James Rodriguez. Urugwajczycy poważnie osłabieni brakiem zawieszonego za ugryzienie Giorgio Chielliniego Luisa Suareza nie dali rady rewelacyjnie spisującej się na tym turnieju Kolumbii. Urusów, którzy cztery lata temu byli rewelacją turnieju w Republice Południowej Afryki, pogrążył młody gwiazdor AS Monaco, który dwukrotnie pokonał w tamtym spotkaniu Fernando Muslerę.

HOLANDIA - MEKSYK 2:1

Ten mecz dla Holandii mógł skończyć się bardzo źle. Od 48. minuty po golu Giovanniego dos Santosa bliżej ćwierćfinału była ekipa "El Tri", która ponadto prezentowała się na placu gry nieco lepiej niż drużyna Pomarańczowych. To Meksykanie częściej stwarzali zagrożenie pod bramką Jaspera Cillissena, a największe gwiazdy "Oranje" - Arjen Robben i Robin van Persie były przez znaczną część czasu niewidoczne. Wicemistrzom świata wystarczyło jednak ledwie kilka minut, by odwrócić losy spotkania. Najpierw w 88. minucie do wyrównania doprowadził Wesley Sneijder, a kilka chwil później arbiter podyktował rzut karny po faulu na Robbenie, którego na gola zamienił Klaas-Jan Huntelaar.

KOSTARYKA - GRECJA 1:1, k: 5:3

Może mecz ten poziomem sportowym odbiegał od standardów, jakie powinny być spełniane na etapie fazy pucharowej mistrzostw świata, ale nie brakło w nim wielkich emocji. Po bezproduktywnej w wykonaniu obu ekip pierwszej połowie, pierwszego gola oglądaliśmy dopiero w drugiej, kiedy to na listę strzelców wpisał się Bryan Ruiz. Kostaryka długo utrzymywała się na prowadzeniu, ale sytuacja uległa zmianie w doliczonym czasie gry, kiedy do wyrównania w 91. minucie doprowadził Sokratis Papastathopoulos. Trzydzieści minut dogrywki nie przyniosło rozstrzygnięcia i zwycięzcę wyłonił dopiero konkurs rzutów karnych. Tutaj bezbłędni okazali się podopieczni Jorge Luisa Pinto, którzy pokonali Greków 5:3.

FRANCJA - NIGERIA 2:0

Mniej więcej do 70. minuty spotkania kibice, którzy śledzili zmagania obu drużyn mogli czuć się rozczarowani. Francuzi, którzy w fazie grupowej strzelili tylko o jedną bramkę mniej niż najskuteczniejsi Holendrzy nie potrafili poradzić sobie z Nigeryjczykami, którzy do końca walczyli o awans do 1/8 finału. Mało emocji, mało sytuacji, tak prezentowała się większa część spotkania. Obraz gry uległ zmianie dopiero po tym, jak "Trójkolorowi" rozkręcili się na dobre, a gol Paula Pogby dał graczom Didiera Deschampsa prowadzenie. Przewagę rywali w 92. minucie powiększył jeszcze Joseph Yobo strzelając bramkę samobójczą.

NIEMCY - ALGIERIA 2:1

Takich emocji nie spodziewał się w tym meczu nikt. Każdy bowiem skazywał na sromotną porażkę Algierczyków, którzy przynajmniej na papierze, nie mieli żadnych argumentów, by przeciwstawić się niemieckiej drużynie złożonej z samych supergwiazd. Tymczasem drużyna Vahida Halilhodżicia potrafiła postawić twarde warunki brązowym medalistom poprzedniego turnieju i wcale nie prezentowała się na placu gry gorzej. Wręcz przeciwnie, Algierczycy zaimponowali światu swoją walecznością, chęcią zwycięstwa i stuprocentowym zaangażowaniem, a każda z tych cech doprowadziła ich do dogrywki w meczu z Niemcami. Tam jednak po golach Mesuta Oezila i Andre Schuerrle triumfowali podopieczni Joachima Loewa.

ARGENTYNA - SZWAJCARIA 1:0

Gdyby nie Angel di Maria Argentyńczyków mogłoby nie być już w turnieju. Ich mecz z Helwetami przez dziewięćdziesiąt minut nie obfitował w groźne sytuacje, a na boisku nie działo się zbyt wiele. Każda ze stron próbowała coś ugrać, ale brakowało odpowiedniego wykończenia i szczęścia. Po upływie regulaminowego czasu gry na tablicy wyników widniał bezbramkowy remis, potrzebna była więc dogrywka. Kiedy wszystko wskazywało na to, że dojdzie do serii rzutów karnych, w 117. minucie golkipera Szwajcarii pokonał wspomniany wyżej piłkarz Realu Madryt, Angel di Maria.

BELGA - STANY ZJEDNOCZONE 2:1

Mecz ten niedługo po tym, jak się zakończył, został okrzyknięty jednym z najlepszych w 1/8 finału. Przewaga, niemal pod każdym piłkarskim aspektem na boisku należała do Belgów i w ciągu całego meczu oddali oni blisko trzydzieści strzałów na bramkę rywali, z których żaden nie trafił do siatki. Przewagi "Czerwonych Diabłów" nie odzwierciedlał w żaden sposób wynik, bowiem po dziewięćdziesięciu minutach mieliśmy w Salvadorze bezbramkowy remis. Potrzebna była dogrywka, a tam, mimo naporu Belgów, znakomicie spisywał się Tim Howard, który bronił tamtego wieczoru dosłownie wszystko. Podopieczni Marca Wilmotsa po golach Kevina De Bruyne'a i Romelu Lukaku awansowali jednak dalej, a kontaktowy gol Juliusa Greena sprawił jedynie, że do ostatniego gwizdka sędziego emocje w tym spotkaniu sięgały zenitu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24