- Wygrana na PGE Arenie smakuje naprawdę bardzo fajnie. Nie wygramy tutaj za dużo spotkań, ale dzisiaj wreszcie udało się wygrać i to jest najważniejsze - powiedział Buchalik. - Mam nadzieję, że przełamaliśmy już tą passę i będziemy tutaj regularnie punktować - dodał po chwili.
Czy Widzew zaskoczył czymś Lechię? - Wydaje mi się, że mieliśmy ten mecz pod kontrolą. Moim zdaniem zagraliśmy bardzo dobrze, zrealizowaliśmy wszystkie założenia taktyczne. Zwycięstwo jest więc jak najbardziej zasłużone - stwierdzi golkiper Lechii.
Sam Buchalik nie miał dzisiaj pełnych rąk roboty. - Zdarzają się takie mecze, kiedy nie trzeba się napracować. Na pewno pomagali bardzo koledzy w obronie, którzy neutralizowali niebezpieczeństwo - przyznał.
W pierwszej połowie, w wyniku nieudanej przewrotki murawę opuścił na moment Abdou Razack Traore. Czy lechistom podniosło się ciśnienie? - Byłoby fatalnie, gdyby musiał zejść za boiska. Na szczęście pozostał w grze i wniósł bardzo wiele. Zagrał dobre spotkanie podobnie jak każdy z nas - zakończył Buchalik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?