Burić dla Ekstraklasa.net: Z Kotorowskim walczę, ale tylko o miejsce w bramce

Agnieszka Czosnek
Jasmin Burić wywalczył sobie pozycję numer 1 w bramce Lecha
Jasmin Burić wywalczył sobie pozycję numer 1 w bramce Lecha Marek Zakrzewski
Świetnie broni i ostatnio wygrywa mecze dla swojej drużyny. Powoli wychodzący z cienia bramkarz poznańskiego Lecha - Jasmin Burić czy po prostu "Jasiu", w rozmowie z nami mówi o przebytym maratonie meczów, a także o najbliższym spotkaniu i swoich stosunkach z... Krzysztofem Kotorowskim.

Jak się czujesz jako „numer jeden” w bramce Lecha?
Czuję się naprawdę bardzo dobrze. Jestem szczęśliwy, że wróciłem do bramki. Bycie numerem jeden to zawsze duże wyróżnienie, ale ciężko na to pracowałem.

Nabrałeś pewności siebie dzięki temu?
Nie musiałem, zawsze byłem pewny siebie. Czasem ktoś po prostu był lepszy niż ja.

Na treningach nadal jest rywalizacja pomiędzy tobą, a Krzysztofem Kotorowskim?
Zdecydowanie tak. Walczymy ze sobą, ale tylko o miejsce w bramce. Jesteśmy dobrymi kumplami i każdy z nas chce jak najlepiej dla drużyny. Można powiedzieć, że gramy do jednej bramki.

Jakie masz refleksje po maratonie meczów jaki ostatnio mieliście? Jeden tydzień, trzy mecze, dziewięć punktów…
Refleksje jak najbardziej pozytywne. Wygraliśmy trzy spotkanie z rzędu, możemy być zadowoleni. W poniedziałek gramy kolejne bardzo ważne dla nas spotkanie i zobaczymy jak to będzie dalej.

Większa częstotliwość meczów działa na plus?
Myślę, że to nie ma znaczenia. Stało się akurat tak, że graliśmy trzy spotkania pod rząd na własnym obiekcie i odnieśliśmy trzy zwycięstwa z czego jesteśmy bardzo zadowoleni. Nie ma to większego znaczenia czy gramy trzy czy jeden mecz w tygodniu, za każdym razem staramy się dać z siebie możliwie jak najwięcej.

Jak Twoje nastawienie przed poniedziałkowym spotkaniem z Koroną Kielce?
Naprawdę trudno mi powiedzieć. Jesteśmy mocno podbudowanie ostatnimi sukcesami, ale musimy dać z siebie wszystko. To spotkanie jest dla nas bardzo ważne i co tu ukrywać – musimy je wygrać i do Kielc jedziemy po trzy punkty.

Wierzycie jeszcze w tytuł mistrzowski?
Myślę, że teoretyczne mamy szanse. Do lidera tracimy co prawda jeszcze dość sporo punktów, ale mam nadzieję, że wszystko pójdzie po naszej myśli i dobrze się ułoży. Dwa lata temu zdobyliśmy tytuł i chciałbym powtórki tego, jednak jest to niesamowicie trudne zadanie. Chciałbym żeby nasza drużyna sezon zakończyła na miejscu premiowanym pucharami. To i tak będzie spory sukces.

Kibice są dla Ciebie, dla Was dużym wsparciem?
Oczywiście. Dopingują nas zawsze przez całe spotkanie i nie tylko, odczuwamy ich wsparcie. Możemy im tylko dziękować po każdym meczu. Są naszym „dwunastym zawodnikiem”.

Rozmawiała w Poznaniu Agnieszka Czosnek / Ekstraklasa.net

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24