Czego dowiedzieliśmy się po pierwszym meczu Wisły Kraków na zapleczu ekstraklasy? [PIĘĆ WNIOSKÓW]
Po trzecie linia pomocy
Tu mamy największy rozgardiasz. Enis Fazlagić wie, że kosztował całkiem sporo i nie spełnia oczekiwań, dlatego jest gotowy spuścić głowę i zgodnie z zaleceniem z góry odejść na rok do innego pracodawcy. Czy jednak takowy się znajdzie? Można mieć poważne obawy. Wstawianie zawodnika z Macedonii Północnej do składu tylko po to, by mogli mu się przyjrzeć menedżerowie innych klubów, nie byłoby chyba najlepszym rozwiązaniem. Odstawianie go, to z kolei trzymanie na liście płac jednego z najdroższych rezerwowych I ligi. Chyba jednak nie ma innego wyjścia, skoro lada moment w pełni dyspozycji będzie Vullnet Basha, a w kolejce na swoją szansę czeka 20-letni krakowianin Wiktor Szywacz. Nie mówiąc o Patryku Plewce, który nie ma prawa czuć się gorszy od każdego z wymienionych. A tym bardziej od Ivana Borny Jelicia Balty, który na razie imponuje tylko długością nazwiska.