W tymże autokarze Nicki Bille nagrał film, na którym słychać, jak kapitan Łukasz Trałka nazywa kibica Lecha "pałą", ponieważ ten uderzał ręką w karoserię. Nagranie szybko zostało skasowane przez Duńczyka, ale ktoś je zapisał i wrzucił do sieci ponownie, przez co wybuchła afera, jakiej od dawna nie było w polskiej piłce. Trałka przeprosił za swoje zachowanie, lecz fani mu nie wybaczyli. A Nicki Bille wedle wielu internautów i dziennikarzy nie został wzięty pod uwagę przy ustalaniu składu na finał - właśnie przez to, że sfilmował moment obrazy.
Trener Jan Urban stanowczo dementował te pogłoski. Mówił: - Nie zagrał, bo odniósł kontuzję łydki. Przechodzi badania i jest wyłączony z treningów.
Nikt jednak za bardzo nie chciał Urbanowi w to uwierzyć. Wesprzeć postanowił więc go rzecznik Lecha, Łukasz Borowicz. Na Twittera wrzucił zdjęcia USG i wydruk z nich, gdzie w rubryce dotyczącej rozpoznania urazu napisano o uszkodzonej lewej łydce i obecności krwiaka.
Pytanie, na ile wiarygodne są zdjęcia i wydruk, skoro została pomylona data urodzenia Nickiego Bille Nielsena oraz zakryta pieczątka i podpis osoby przeprowadzającej badanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?