Czesław Michniewicz przed meczem z Ruchem: Można popełnić błąd, ale nie dwa razy

Czesław Michniewicz (trener Pogoni Szczecin):Wróciliśmy wczoraj z Białegostoku i odbyliśmy trening, dzisiaj był dzień wolny, ale co niektórzy piłkarze odbyli trening indywidualny. Będziemy się przyglądać wszystkim zawodnikom, będziemy patrzeć na poziom zmęczenia, ale też będziemy dobierać skład pod kątem rywala. Decyzję o składzie na Ruch podejmiemy najpóźniej jak się tylko da, czyli tuż przed meczem.
Cieszy mnie to, że wróciliśmy z Białegostoku bez urazów, nikt nie pauzuje za kartki. Wszyscy są brani pod uwagę przy wyborze składu i to jest bardzo optymistyczne. Gramy z Ruchem, zespołem, który niedawno pokonał Górnika Zabrze w derbowym spotkaniu na ich nowo wybudowanym stadionie. My postaramy się zagrać jak najlepiej potrafimy, w ostatnich meczach graliśmy solidnie w defensywie, ale brakowało nam sytuacji i stąd tylko te dwa punkty zdobyte w dwóch meczach. Mam nadzieję, że to się zmieni w poniedziałek.
Mamy zawodników na kilka systemów grania. W Białymstoku zagraliśmy na dwóch napastników, ta dwójka napastników była płynna. Dużo osób pytało o Dawida Korta. Zdecydowaliśmy się go nie wystawiać, bo nie poradziłby sobie w grze siłowej. Postanowiliśmy postawić na szybkich zawodników. Nieszczęsny remis z Termalicą po naszych błędach w końcówce bardzo rozwinął drużynę. Zawsze mówię zawodnikom, że można popełnić błąd, ale nie można popełnić go dwa razy.

Na konferencji obecny był także Adam Frączczak, który wspominał o poprzednich spotkaniach, a także opowiedział trochę o Adamie Gyurcso. [i- Został bardzo ciepło przyjęty przez zawodników Pogoni, dobrze pokazuje się na treningach, ale musi jeszcze przyzwyczaić się do grania na naszych boiskach[/i] - mówi Frączczak.