GKS Nowiny – Unia Sędziszów 1:1 (1:1)
Bramki: 1:0 Jakub Olearczyk 31, 1:1 Tomasz Nartowski 38.
GKS: Mech – Boszczyk, Stefański, Kwiatek, Król (63. Kasprzyk) – Ślefarski, Cichoń (82. Gągorowski), Niebudek (63. Bujak), Wojtal (63. Góral) – Olearczyk, Szewczyk (63. Krzymieński).
Unia: Pawlikowski – T. Zapalski (70. K. Żebrowski), Winiarski, Szota, G. Brożek – A. Brożek (85. Słoka), Ślęzak, Pańtak, Rejowski (82. Kamiński) – Hajduk, Nartowski (75. D. Żebrowski).
Sędziował: Szczepan Górczyński.
Gospodarze z Nowin nie byli zadowoleni z jednego punktu. – Wynik traktujemy raczej jako stratę dwóch. Zabrakło nam jakości w defensywie oraz ofensywie, to było słabe spotkanie w naszym wykonaniu. Walczyliśmy ale głównie sami ze sobą – komentował po końcowym gwizdku Mariusz Ludwinek, trener Nowin. Statystyki ligowe z ostatniego miesiąca nie są zdecydowanie korzystne dla beniaminka, który w tym czasie dwa razy zremisował i trzykrotnie przegrał.
W 62 minucie drugą żółtą kartkę dostał zawodnik Unii Grzegorz Brożek i sędziszowianie kończyli pojedynek w dziesiątkę. Nie to było jednak głównym problemem przyjezdnych. – W ciągu piętnastu minut potrafimy stworzyć sobie trzy znakomite okazje strzeleckie i żadnej nie wykorzystać. Zdobyliśmy tylko jednego gola, w dalszym ciągu szwankuje u nas skuteczność. Przed meczem być może remis na wyjeździe z Nowinami wziąłbym w ciemno, ale teraz czuję niedosyt – oceniał Mariusz Kośmider, trener Unii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?