Damian Kowalczyk: W szkole traktowany jestem jak każdy inny

Paweł Kucharski / Gazeta Wrocławska
damian kowalczyk
damian kowalczyk Zagłębie Lubin
- W szkole jestem traktowany tak jak każdy inny. Nasza klasa opiera się na chłopakach z Młodej Ekstraklasy Zagłębia, są też dziewczyny, które uprawiają bieganie. Jest kilku nauczycieli, którzy interesują się meczami Zagłębia, ale nie są kibicami - opowiada Damian Kowalczyk, 17-letni piłkarz Zagłębia Lubin.

W ostatnim meczu ekstraklasy czwartą żółtą kartkę ujrzał Michal Papadopulos i nie wystąpi w spotkaniu z Ruchem Chorzów (1 kwietnia). Kontuzjowany jest Arkadiusz Woźniak, a to oznacza, że pierwszym w kolejce do gry w ataku jesteś Ty...
No tak, ale nie można powiedzieć, że na pewno zagram. To Pavel Hapal będzie podejmował ostateczną decyzję odnośnie tego, kto wyjdzie w pierwszej jedenastce. Jeszcze nie rozmawialiśmy z trenerem na ten temat. Ja o tym teraz nie myślę. Zaciskam zęby, na każdym treningu daję z siebie wszystko, żeby w ogóle grać.

Masz 17 lat i cztery krótkie występy w ekstraklasie, dwa w Pucharze Polski. Zdążyłeś już poczuć, na czym polega dorosły futbol?
W porównaniu z Młodą Ekstraklasą jest naprawdę duża różnica. Gra się zdecydowanie szybciej, zawodnicy szybciej operują piłką. W ekstraklasie gra się dużo bardziej fizycznie, ale ja jeszcze nie odczułem tak bardzo jakiegoś ostrego starcia z którymś z obrońców.

Kilku nieco starszych od Ciebie kolegów z Młodej Ekstraklasy dostało już wcześniej szansę pokazania się w pierwszej drużynie, ale nie każdy ją wykorzystał. Nie obawiasz się, że jeśli nie teraz, to później będzie jeszcze trudniej zafunkcjonować w dorosłym Zagłębiu?
Ja tak do tego nie podchodzę. Jak już powiedziałem, mocno zaciskam zęby i staram się, jak mogę, na treningach. Przede mną jeszcze dużo pracy.

Masz jeszcze tremę, jak wchodzisz do szatni pierwszego zespołu?
Nie, w ogóle już nie ma stresu. Tylko na pierwszym treningu miałem nerwy, ale koledzy świetnie mnie przyjęli. Czuję się bardzo dobrze.

Z kim trzymasz się najbliżej?
My, młodzi, trzymamy się razem. Nie mam jednak faworyta. Wszyscy są wobec siebie naprawdę w porządku.

Jakim partnerem na treningach jest Michal Papadopulos, który otarł się o wielką piłkę? Nie zapomina o młodszych kolegach, udziela Ci rad?
Michal jest bardzo dobrym człowiekiem i dużo mi podpowiada, na przykład jak się zachować w polu karnym, gdzie się ustawić. On grał z wielkimi zawodnikami, jak na przykład Thierry Henry, tak że mogę się od niego wiele nauczyć. Od trenera Hapala również. Mamy bardzo dobry kontakt. Zawsze mnie poprawia, jak coś zrobię źle, czasami rozmawiamy też indywidualnie.

A Ty, jak włączasz konsolę i grę FIFA, to wybierasz Arsenal londyn?
Nie, moim ulubionym klubem jest Barcelona. Z piłkarzy najbardziej cenię Roberta Lewandowskiego i Zlatana Ibrahimovicia.

Masz fory w szkole przez to, że jesteś piłkarzem Zagłębia?
W szkole [Liceum Ogólnokształcącym nr IV, klasa o profilu ogólnym - dop. red.] jestem traktowany tak jak każdy inny. Nasza klasa opiera się na chłopakach z Młodej Ekstraklasy Zagłębia, są też dziewczyny, które uprawiają bieganie. Jest kilku nauczycieli, którzy interesują się meczami Zagłębia, ale nie są kibicami.

Gazeta Wrocawska

Twitter

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24