Daylon Claasen odchodzi z Lecha Poznań

Wojciech Maćczak
Daylon Claasen nie będzie dłużej piłkarzem Lecha.
Daylon Claasen nie będzie dłużej piłkarzem Lecha. Roger Gorączniak/Ekstraklasa.net
Reprezentant RPA Daylon Claasen odchodzi z Lecha Poznań. Zawodnik nie zaakceptował przedstawionej przez klub propozycji przedłużenia umowy i opuścił zgrupowanie w Opalenicy, udając się na testy medyczne do Niemiec.

Claasen został zawodnikiem Lecha na początku ubiegłego sezonu. Zadebiutował w spotkaniu szóstej kolejki Ekstraklasy z Zawiszą Bydgoszcz i od razu zaliczył „wejście smoka”, strzelając ważnego gola (Lech wygrał tamten mecz 3:2). Później były zawodnik belgijskiego Koninklijke Lierse jeszcze dwukrotnie wpisywał się na listę strzelców w dwóch meczach z Ruchem Chorzów. Ogółem w Ekstraklasie rozegrał 23 spotkania.

Przychodząc do Lecha, 24-letni pomocnik związał się roczną umową, w której zawarta była opcja przedłużenia łącząca się z podwyżką wynagrodzenia. Klub nie zdecydował się na skorzystanie z tej klauzury i po zakończeniu sezonu przedstawił mu nową ofertę, w której zawarta była niższa pensja. Zawodnik nie zaakceptował tej propozycji i zdecydował się opuścić szeregi „Kolejorza”. Wyjechał na testy do Niemiec, według informacji „Przeglądu Sportowego” ma zostać nowym piłkarzem TSV 1860 Monachium, którego trenerem od niedawna jest były szkoleniowiec Lechii Gdańsk Ricardo Moniz.

Claasen to trzeci zawodnik, który w przerwie letniej opuścił Lecha, ale pierwszy, pojawiający się dość często na boiskach Ekstraklasy. Wcześniej klub rozstał się z Manuelem Arboledą i Dimitrije Injacem, ale oni pełnili głównie rolę rezerwowych i na murawę wychodzili sporadycznie.

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

Lech Poznań

LECH POZNAŃ - serwis specjalny Ekstraklasa.net

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24