We wtorek w Kielcach Lech stracił nie tylko punkty, ale też dwóch kluczowych piłkarzy. Marcin Kamiński musi pauzować jeden mecz za otrzymaną w Kielcach czerwoną kartkę i nie zagra przeciwko Wiśle. Wszystko wskazuje też na to, że do spotkania z "Białą Gwiazdą" zdoła wyleczyć się Rafał Murawski, który zszedł z boiska w 21. minucie pojedynku z Koroną z podejrzeniem naderwania mięśnia dwugłowego. Skrajnie wyczerpany schodził z boiska też Dimitrije Injać. Serb po raz pierwszy w tym sezonie grał w takim wymiarze czasowym i też w końcówce meczu dały mu się we znaki problemy mięśniowe.
Dlatego trener Rumak znowu będzie miał dylemat jak zestawić linię obrony. Wiadomo że oprócz "Kamyka" nie będzie mógł skorzystać z Kebby Ceesaya, który leczyć się będzie do końca sezonu oraz Huberta Wołąkiewicza, który ma złamaną szczękę.
Jedynym aktualnie zdrowym środkowym obrońcą jest Manuel Arboleda. W Kielcach z konieczności miejsce na stoperze zajął Barry Douglas i spisał się poprawnie, ale jak sam przyznaje gra na tej pozycji to dla niego absolutna nowość. Czy poznański szkoleniowiec zdecyduje się na to, by kontynuować ten eksperyment? Ryzyko jest duże, a rozwiązanie w zasięgu ręki.
Specjalnie na pojedynek z "Białą Gwiazdą" wrócił bowiem do Poznania Jan Bednarek. 17-letni środkowy obrońca powołany został do reprezentacji Polski w tej kategorii wiekowej, która miała zakontraktowane dwa kontrolne mecze z Portugalią. Bednarek rozegrał 90 min w tym pierwszym sparingu, który biało-czerwoni nieoczekiwanie wygrali 3:1 i natychmiast wsiadł w samolot powrotny. Warto dodać, że swój debiut w ekstraklasie przeciwko Piastowi w Gliwicach też zawdzięcza pladze kontuzji. Za Bednarkiem przemawia też to, że świetnie rozumie się z Maciejem Gostomskim, a komunikacja między obrońcami a bramkarzem ostatnio mocno szwankowała i była przyczyną straty kilku goli.
Na środku obrony w ostateczności mógłby też zagrać Łukasz Trałka, który w Kielcach nie wystąpił z powodu zatrucia pokarmowego. Doświadczony pomocnik bardziej jednak potrzebny jest w środkowej linii, która straciła swojego lidera i gra chaotycznie. W każdym razie po tym, co zobaczyliśmy w starciach z Zagłębiem i Koroną wiele powodów do optymizmu nie ma.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?