Dejan Żigon dla Ekstraklasa.net: Bardzo zależy mi na grze w Olimpii (ROZMOWA)

Dlaczego zdecydowałeś się na podpisanie kontraktu z Olimpią Grudziądz?
Podpisałem kontrakt z Olimpią, ponieważ oferta tego klubu wydawała mi się bardzo interesująca. Ambicje całej drużyny są wysokie. Myślę, że razem wiele osiągniemy.

Większość kariery spędziłeś grając w Słowenii lub przez chwilę we Włoszech. Jak czujesz się w Grudziądzu?
Nie jest najgorzej, choć nie ukrywam, że przed kontuzją wszystko było zdecydowanie łatwiejsze.

Do Grudziądza przyszedłeś jako następca twojego rodaka, Denisa Popovicia. Rozmawiałeś z nim o Olimpii i grze tutaj?
Oczywiście, że rozmawialiśmy o klubie. Powiedział mi o Olimpii wiele pozytywnych słów. To wszystko zdecydowało o podpisaniu umowy właśnie w Grudziądzu.

Gdy w 20. minucie meczu z Rozwojem Katowice musiałeś opuścić boisko, zareagowałeś bardzo emocjonalnie. Podobnie jak twoja żona, która to spotkanie oglądała z wysokości trybun.
Tak, to było bardzo emocjonalne. Zależy mi na grze w Grudziądzu, na tym klubie i kolegach z drużyny. Naprawdę chcę tu wygrywać. Byłem bardzo zły, że już na początku sezonu trafiła mi się taka kontuzja. Teraz odliczam dni do powrotu na boisko. Mam nadzieję, że stanie się to niebawem.

Wspomniałeś o kolegach z drużyny. Jak się dogadujecie? Jak wyglądała aklimatyzacja w nowym miejscu?
W zespole panuje świetna atmosfera. Koledzy od razu mnie zaakceptowali. Z dogadywaniem się na boisku również nie ma większych przeszkód... No może poza językiem angielskim (śmiech).

Zwiedzałeś już miasto? Jak podoba ci się Grudziądz?
Tak, miałem już okazję zwiedzić miasto. Grudziądz to bardzo ładna miejscowość. Podoba mi się tutaj.

Masz jakieś osobiste cele na ten sezon?
Przede wszystkim chciałbym być już po rehabilitacji. Chcę wrócić na boisko tak szybko, jak będzie to tylko możliwe. Potem postaram się pomóc drużynie w odnoszeniu kolejnych zwycięstw.

Rozmawiał Łukasz Piekarski (Ekstraklasa.net, ITVM Grudziądz)

Obserwuj autora na Twitterze