- Ważne, że Zawisza awansował do półfinału. Kontrolowaliśmy ten mecz. Pierwsza bramka dodała nam skrzydeł, a kolejna pewności siebie i wtedy przejście do kolejnej rundy było już przesądzone - stwierdził Drygas.
- Myślę, że byliśmy dobrze poukładani taktycznie. Cofnęliśmy się, podobnie jak z meczu z Wisłą, a Górnik nie stworzył zbyt wielu okazji. My wychodziliśmy z kontry, i one przyniosły nam trzy bramki i jesteśmy w półfinale - przyznał Drygas.
Kilka miesięcy temu Kamil Drygas w Zabrzu doznał groźnej kontuzji. Tym razem miasto było dla niego sczęśliwe. - To jest piłka nożna. Raz człowiek łapie kontuzję, czego nikomu nie życzę, drugi raz strzela bramki i wygrywa. Nie chcę wracać do tego co było, cieszę się z tego co jest teraz - zakończył pomocnik gości.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?