Dziurawa obrona "Pasów"

Andrzej Matusik
Cracovia doznała kolejnej porażki i znowu straciła bramki po katastrofalnych błędach w defensywie. - Trzeba wierzyć, pracować i być optymistą, że passa wreszcie się odwróci - przekonywał po meczu z Górnikiem Rafał Ulatowski.

W sobotę jako środkowy obrońca wystąpił Arkadiusz Radomski, ale jemu także przytrafiły się błędy. Właśnie z ustawieniem defensywy Ulatowski ma największe problemy. - Nie martwię się o ofensywę, bo strzelamy bramki, stwarzamy sytuacje, mieliśmy niewykorzystany rzut karny. Martwię się o obronę, bo w pięciu meczach mamy czternaście straconych goli - kontynuował szkoleniowiec.

Cracovia była wczoraj ustawiona ofensywnie, nie zagwarantowało to jednak zwycięstwa. - Sytuacja w tabeli determinowała takie ustawienie. Graliśmy na pięciu ofensywnych graczy. Stworzone sytuacje na początku meczu utwierdziły mnie w przekonaniu, że była to dobra decyzja - tłumaczył Ulatowski.

W odmiennym nastroju był po spotkaniu trener Górnika - Adam Nawałka. - Moi zawodnicy walczyli fantastycznie, grali na dwieście procent. To był decydujący o naszym zwycięstwie czynnik. To ważne punkty, które pozwolą nam pracowac w komforcie przed następnym spotkaniem - cieszył się Nawałka.

Szczęśliwy po meczu był także obrońca Górnika Mariusz Jop. Jego samopoczucie z pewnością byłoby inne, gdyby Bartosz Ślusarski wykorzystał karnego i doprowadził do remisu 3:3. To właśnie za faul Jopa podyktowana była jedenastka, którą obronił Adam Stachowiak. - To był błąd. Byłem spóźniony i Bartek to wykorzystał - tłumaczył Jop.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24