Edinson Cavani blisko Realu Madryt?

Dawid Górzański
Według doniesień katalońskiego Sportu oraz włoskiego Tuttosport Edinson Cavani jest blisko transferu do Realu Madryt, a Królewscy mieli by być skłonni do zapłaty za niego nawet 50 milionów euro.

Włoscy i hiszpańscy dziennikarze uważają, że to właśnie napastnik Napoli zostanie sprowadzony w letnim oknie transferowym. Działacze Realu zastanawiali się także nad kupnem Rooneya, Aguero, Neymara i Falcao, lecz wybór miał ostatecznie paść na Cavaniego. Los Blancos mieli od dłuższego czasu negocjować z przedstawicielami piłkarza i wydaje się, że udało im się dojść do porozumienia. Real szczególnie będzie liczył na skuteczność Urugwajczyka, który w tym sezonie zdobył już 18 bramek w 23 spotkaniach ligowych dla drużyny z Neapolu.

Agent piłkarza Pierpaolo Triulzi już kilka razy pojawiał się w stolicy Hiszpanii, by odbyć rozmowę z włodarzami Realu Madryt. Florentino Perez jest skłonny wyłożyć nawet 50 milionów euro. Dziennikarze Sportu są niemal pewni, że negocjacje między Królewskimi, a włoskim klubem są w ostatniej fazie. Napoli chce wykorzystać zainteresowanie innych klubów i podbić cenę za najskuteczniejszego napastnika Serie A do maksimum. W Madrycie niepokój wzbudziło zainteresowanie Cavanim ze strony PSG, które torpeduje rynek transferowy, płacąc bardzo wysokie ceny za piłkarzy z najwyższej półki.

Cavani może okazać się bardzo dobrym rozwiązaniem problemów ataku Królewskich. W słabej formie są Karim Benzema oraz Gonzalo Higuain, a bramki Cristiano Ronaldo nie wystarczają by toczyć równą rywalizację z Barceloną i Atletico. Warto dodać, że jest to dość młody zawodnik - 14 lutego skończy 26 lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24