Ekstra trybuny. Czarne derby, blisko 6 tys. wyjazdowiczów i Panny Wyklęte (ZDJĘCIA, WIDEO)

Jeszcze więcej kibicowskich newsów? POLUB nasz KIBICOWSKI FANPAGE!

Dobra też frekwencja, na trybunach prawie 75 tys. widzów.

OPRAWY

Wisła Kraków
Wiślacy derby rozpoczęli od dwustronnej kartoniady. Najpierw fanatycy utworzyli z kartonów czerwony skrót „PDW” (pozdrowienia do więzienia), a po chwili „WSH” (Wisła Sharks hooligans).

Drugie choreo derbów stanowiła sektorówka z postacią anioła śmierci karzącego kibica w pasiastej koszulce, do tego transparent na płocie „Przemyśl swoje grzechy”. I w tym przypadku wykonanie – malunki – na dobrym poziomie. Po chwili odpalono też kilkanaście raz, które wylądowały na murawie przez co sędzia przerwał mecz.

Ponadto na sektorze rodzinnym pojawiła się niewielka sektorówka w wizerunkiem rekina i napisem „Jak ojciec taki syn”.

Korona Kielce

Koroniarze przypomnieli że potrafią kapitalne malować jak nikt inny. Oprawa ku pamięci Żołnierzy Wyklętych składała się ze staranie wykonane transparentów, głoszących „Do Was wołamy! Kobiety! Łączniczki! Sanitariuszki! Stańcie do apelu! Chwała bohaterkom! Cześć ich pamięci! Panny Wyklęte”, a także ponad dwustu podniesionych przez kibiców flag oraz płótna, przedstawiającego jedną z bohaterek.

Ruch Chorzów

Niebiescy we Wrocławiu wykonali dużych rozmiarów flagowisko oraz odpalili przy tym sporo pirotechniki.

FREKWENCJA

Jagiellonia Białystok – Podbeskidzie Bielsko-Biała
Widzów: 3 367
Goście: nie wpuszczani

Pogoń Szczecin – Lech Poznań
Widzów: 11 568
Goście: 1 020

Widzew Łódź - Piast Gliwice
Widzów: 6 100
Goście: nie wpuszczani

Górnik Zabrze - Legia Warszawa
Widzów: 3 000
Goście: nie wpuszczani

Korona Kielce - Zagłębie Lubin
Widzów: 7 140
Goście: 410 (zgodowicze: 42 Odra Opole, 12 Falubaz, 8 Zawisza i 4 Arka)

Wisła Kraków - Cracovia
Widzów: 28 476
Goście: 2 000

Śląsk Wrocław - Ruch Chorzów
Widzów: 12 141
Goście: 2 390 (zgodowicze: 90 Elana Toruń, 30 Widzew)

Zawisza Bydgoszcz - Lechia Gdańsk
Widzów: 2 000
Goście: nie wpuszczeni decyzją wojewody

WIDZÓW: 73 792
ŚREDNIA: 9 349

WYDARZENIA:

piątek, 21 lutego

Jagiellonia Białystok – Podbeskidzie Bielsko-Biała
W Białymstoku niemrawy kibicowski start 2014 roku - nie dopisała za równo frekwencja, a i doping mógł być zdecydowanie wyższych lotów. Mniej widzów na nowym stadionie do tej pory było tylko raz, podczas meczu z Lechią rozegranym nietypowo w czwartek. W piątkowy wieczór wypełnionych sektorów było niewiele, tłoku nie było też w młynie, a śpiewy wypadły przeciętnie. Fani transparentem pożegnali zmarłego spikera. Goście nie są wpuszczani ze względu na budowę stadionu.

Pogoń Szczecin – Lech Poznań
Kibicowskie święto w Szczecinie. Zwyżka formy piłkarzy Dariusza Wdowczyka oraz przyjazd atrakcyjnego za równo piłkarsko jak i kibicowsko przeciwnika przyciągnęły na trybuny dawno nie spotykane tłumy, widywane jedynie podczas zgodowych meczów z Legią. Okazalej niż zwykle wyglądały przede wszystkim trybuny wzdłuż boiska, zyskał i młyn. O dziwo zabrakło oprawy i szkoda, można było pokusić się o większa kartoniadę czy sektorówkę, przy takiej frekwencji efekt były podwójny. Co do dopingu, nie można mieć jednak żadnych zastrzeżeń, tak głośno na stadionie Pogoni nie było od lat. Młyn rozrósł się na cały łuk, a w śpiewy włączały się chętnie pozostałe trybuny zachęcane świetną grą swoich piłkarzy. Dość powiedzieć, że cały stadion nawet „zatańczył walczyka”. Pośród kilkunastu flag zadebiutowały trzy nowe.

Lechici w tradycyjnej, wysokiej wyjazdowej formie. Tysiąc biletów do Szczecina rozeszło się w błyskawicznym tempie, nierozdzielona pula w otwartej sprzedaży poszła w dwie godziny. Za środek transportu został obrany pociąg specjalny. Przyjezdni pomimo fatalnego wyniku w pierwszej połowie starali się dopingować swoich piłkarzy, po przerwie było już gorzej i sporo bluzg w stronę Pogoni oraz Patryka Małeckiego. Na płocie dziesięć flag.

sobota, 22 lutego

Widzew Łódź - Piast Gliwice
Pomimo fatalnej gry piłkarzy całkiem niezła frekwencja w Łodzi, drużyna nadal może liczyć na wsparcie kibiców. Zwłaszcza tych fanatycznych spod Zegara, gdzie zebrało się ok. 2 tys. osób. Doping w pierwszej połowie przeciętny, lepiej było po przerwie i to wbrew wydarzeniom na boisku, szczególnie głośno przy wsparciu pozostałych trybun niosło się „Broendby” czy „Sevilla”. Na płocie zadebiutowała jedna flaga, a pośród wielu innych pojawiły się trzy transparenty – dwa z pozdrowieniami oraz jeden ku pamięci generała Nila, „On im z pętlą na szyi patrzył w oczy ze spokojem – Gen. Fieldorf-Nil – bohater trzech wojen!”.

Górnik Zabrze - Legia Warszawa
Dawny, podwójny klasyk, bo za równo na boisk jak i trybunach nie zachwycił. O obecności legionistów ze względu na ciągnącą się w nieskończoność budowę stadionu oczywiście nie było mowy, zabrzan zaś jak zwykle tylko 3 tys. Ile klub traci na opóźnieniach z oddaniem trybun? To już miliony. Kibice przed meczem gromkim „Piłkarze jesteśmy z wami!” dali zawodnikom do zrozumienia, że pomimo ostatniej dotkliwej porażki mogą liczyć na wokalne wsparcie. I doping był naprawdę głośny, ale po przerwie fanatycy przez chwilę dali upust złości spowodowanej dominacją gości na murawie. Głównie oberwało się niechcianemu w Zabrzu trenerowi, Ryszard Wieczorek mógł usłyszeć m. in. „Trójka do zera i w Zabrzu zmiana trenera”, „Miałeś drużynę, zrobiłeś z tego padlinę”, po czym najzagorzalsi wrócili do dopingu, a po ostatnim gwizdku podziękowali piłkarzom za walkę.

ZOBACZ naszą kibicowska GALERIĘ z meczu!

niedziela, 23 lutego

Korona Kielce - Zagłębie Lubin
Tylko kibice dali radę – takie komentarze dominują w Kielcach po meczu z Zagłębiem Lubin. Choć stadion zdecydowanie nie pękał w szwach (zajęta jedynie połowa krzesełek), to doping stał nie niezłym poziomie, a prawdziwą ozdobą meczu były nie bramki, a w/w oprawa ku pamięci Żołnierzy Wyklętych.

Udany wyjazd lubinian, co prawda sektor gości podobnie jak cały stadion wypełniony w połowie, ale oflagowanie i śpiewy miedziowych zrobiły pozytywne wrażenie. Większość gości przybyła do Kielc czterema autokarami, wchodzenie na stadion odbyło się sprawnie, a na barierkach pojawiło się aż dwanaście flag. Lubiani wspierało kilkudziesięciu zgodowiczów.

Wisła Kraków - Cracovia
Derby Krakowa bezsprzecznie kibicowskim wydarzeniem kolejki. O wyjątkowo aktywnych przygotowaniach fanów do meczu o prym w mieście pisaliśmy w specjalnej zapowiedzi, przede wszystkim na ulicach miasta pojawiło się ponad dwieście herbów Wisły. Najbardziej widocznym skutkiem mobilizacji była rekordowa jak na krakowskie derby od kilkudziesięciu lat frekwencja, zapełnione zostały wszystkie możliwe miejsca, a młyn rozrósł się na boczne sektory. Fanatycy obu drużyn nietypowo ubrali się na czarno, co wiślakom posłużyło m. in. jako tło do w/w opraw. Spotkanie na trybunach przebiegło spokojnie (bez porównania z derbami sprzed lat), ale brak jakichkolwiek spięć został „nadrobiony” dużą ilością bluzg. Wiślacy utworzyli nawet z białych koszulek w młynie skrót „AJ” (Anty Jude). Sam zaś doping nie wgniatał w ziemię, przy takiej frekwencji spodziewaliśmy się czegoś lepszego, choć oczywiście nie było źle. Po meczu wiślacy wspólnie bawili się z piłkarzami przy piosence „Time to say goodbye”, która powoli staje się przy Reymonta tradycją po derbach.

Więcej spodziewaliśmy się po Pasach; sprzedaż 2 tys. biletów trwała aż blisko dwa tygodnie. Kibice Cracovii przed meczem zebrali się na rynku skąd przemaszerowali pod stadion odpalając przy tym dziesiątki rac i machając flagami na kijach. Wchodzenie na sektor odbywało się wyjątkowo powoli, ostatni fani weszli na początek drugiej połowy. Większych szans na przebicie się przez doping gospodarzy nie było szans, na płocie 9 flag i jedna dedykowana wiślakom – „Ubeccy patrioci”.

Śląsk Wrocław - Ruch Chorzów
Kolejny tego dnia emocjonujący kibicowsko mecz, tym razem we Wrocławiu. Smaczku spotkaniu dodawała zakrojona na szeroką skalę mobilizacja niebieskich na wyjazd do Chorzowa, zakończona z resztą sukcesem. Gospodarzom po ostatnich wynikach drużyny i zawirowaniach wokół klubu ciężko było się zebrać i też frekwencja przeciętna – ledwie 10 tys. zielonych na trybunach. Okazale prezentował się jedynie młyn, a pozostałe sektory po prostu świeciły pustkami. Na płocie transparent „Cześć i chwała bohaterom”.
Kapitalny wyjazd chorzowian. Mobilizacja trwała ponad miesiąc, a jej efekty pozytywnie zaskoczyły nawet chyba organizatorów tym bardziej, że za transport obrano samochody z nie pociąg specjalny. Pierwsza pula 1,5 tys. biletów szybko znalazła nabywców, więc przyznane zostały kolejne, ostatecznie stanęło na prawie 2,4 tys. co jest rekordem sektora gości na stadionie Śląska. Niebieski konwój składał się z dwudziestu pięciu autokarów, ponad stu aut osobowych i kilku busów. Nie zabrakło i wsparcie zgód. Wchodzenie na stadion przebiegało sprawnie, choć w pewnym momencie brama nie wytrzymała nacisku fanów. Płot przyozdobiło aż ok 30 flag, a doping (także dzięki zaskakująco dobrej postawie piłkarzy) głośno niósł się po stadionie. Zwieńczeniem kibicowskiej fiesty na sektorze była w/w oprawa.

poniedziałek, 24 lutego

Zawisza Bydgoszcz - Lechia Gdańsk
Cichy mecz w Bydgoszczy, fanatycy Zawiszy zapowiedzieli bojkot meczów ze względu na konflikt z właścicielem klubu i słowa dotrzymali. Momentalnie więc frekwencja spadła o połowę, a dopingu po prostu nie było. Na niewiele zdała się akcja promocyjna klubu (drugi bilet za grosz), ani nawoływania miejscowych mediów, puste trybuny wyglądały przygnębiająco, podczas kolejnych meczów powinno być jeszcze gorzej. Brak atmosfery dopingu z pewnością zniechęci część piknikowej publiczności.

DOPING WIDEO

Śląsk Wrocław - Ruch Chorzów

Wisła Kraków - Cracovia

Widzew Łódź - Piast Gliwice

Jagiellonia Białystok – Podbeskidzie Bielsko-Biała

Więcej o kibicach: