Ekwador zremisował z Francją i po trzech meczach żegna się z mundialem

Jakub Seweryn, ZA
Francja zremisowała z Ekwadorem 0:0 w meczu 3. kolejki w grupie E. Trójkolorowi awansowali do 1/8 finału mistrzostw świata, a Ekwadorczycy mogą wracać do domu.

Teoretycznie przed tym spotkaniem obie drużyny musiały jeszcze walczyć o awans do kolejnej rundy. To jednak tylko teoria, bo w praktyce tylko kataklizm mógł odebrać Francuzom nie tylko wyjście z grupy, ale też pierwsze miejsce w niej. Nic więc dziwnego, że Didier Deschamps zdecydował się na sześć zmian w podstawowym składzie w porównaniu do pojedynku ze Szwajcarią. Ekwadorczycy z kolei do zajęcia drugiego miejsca i gry w 1/8 finału potrzebowali przynajmniej jednego punktu i nie gorszego wyniku niż ten osiągnięty przez Szwajcarię w równolegle toczonym meczu z Hondurasem.

W pierwszych dwudziestu minutach spotkania najefektowniejszym zagraniem tego pojedynku była zaśpiewana przez kibiców francuskich ‘Marsylianka’, dzięki której można było się poczuć nie jak na Maracanie, lecz jak na Stade de France w Paryżu. Tak naprawdę, pomimo niezłego tempa tego meczu, dopiero w końcówce obie drużyny były blisko otwarcia wyniku po strzałach głową. Najpierw jednak próbę Paula Pogby znakomicie obronił Alexander Dominguez, a chwilę później jego ‘vis-a-vis’, Hugo Lloris zatrzymał uderzenie Ennera Valencii.

Dopiero w drugiej połowie widowisko zrobiło się znacznie ciekawsze. Najpierw bardzo dobrej akcji Sagni prawym skrzydle, nie wykorzystał Antoine Griezmann, który zewnętrzną częścią stopy nie zaskoczył z bliska Domingueza. Chwilę później w walce o stykową piłkę lider Ekwadorczyków, Antonio Valencia, wyprostowaną nogą bardzo ostro potraktował Lucasa Digne’a i sędzia Noumandiez Doue z Wybrzeża Kości Słoniowej wyrzucił gracza Manchesteru United z boiska.

Mimo osłabienia Ekwador się nie załamał i w 56. minucie gry mógł wyjść na prowadzenie, ale znakomitej okazji po kontrataku nie wykorzystał Cristian Noboa. W odpowiedzi w równie dobrej sytuacji nie popisał się Blaise Matuidi, który w sytuacji sam na sam, zamiast pokonać Domingueza, uderzył prosto w niego. Na murawie Maracany do końca spotkania jednak obserwowano otwarte i niezwykle wyrównane widowisko.

W końcówce swoje szanse mieli jedni i drudzy, ale w roli głównej występowali bramkarze. Lloris raz jeszcze zatrzymał Ennera Valencię, a Dominguez wspaniale radził sobie z kolejnymi groźnymi strzałami Karima Benzemy oraz rezerwowych, Loica Remy’ego i Oliviera Giroud. Dzięki temu spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, który przypieczętował pierwsze miejsce w grupie E dla Francji. Ekwador, pomimo bardzo ambitnej postawy, żegna się z turniejem, jako że Szwajcarzy pokonali wysoko Honduras 3:0 i to oni awansowali do fazy pucharowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24