Eliminacje MŚ 2018. Aleksandrow z Legii strzelił Francji, a potem obejrzał jej koncert

jac, Tomasz Stanisławski
Francja - Bułgaria 4:1
Francja - Bułgaria 4:1 Michel Euler
Eliminacje MŚ 2018. Francja tylko przez moment dała w siebie zwątpić. Bułgaria trafiła ją z rzutu karnego i to za sprawą skrzydłowego Legii Warszawa, Michaiła Aleksandrowa. Potem jednak na boisku rządzili już tylko „Trójkolorowi”. Przed przerwą wyszli na prowadzenie, po niej ustalili wynik na 4:1. Dwie bramki zdobył Kevin Gameiro. To pierwsza wygrana Francji w grupie A. Na inaugurację ugrała tylko remis z Białorusią (0:0).

Mecz zaczął się dość niespodziewanie. Już w siódmej minucie w polu karnym Francuzów, łatwo dał się ograć Sagna i musiał faulować uciekającego mu już Pirgova. Sędzia Luca Banti nie miał wątpliwości i wskazał na jedenasty metr. Rzut karny na bramkę zamienił piłkarz Legii Warszawa, Michail Aleksandrov. Bułgar miał trochę szczęścia, gdyż piłka odbiła się od słupka bramki Llorisa.

Do dwudziestej minuty Francuzi bez pomysłu odbijali się od zasieków ustawionych przez Bułgarów. W 23 minucie Kevin Gameiro wykorzystał świetne dośrodkowanie Bacarego Sagny i mieliśmy 1:1. To był dopiero początek. Już w 26 minucie na 2:1 podwyższył Dimitri Payet. Dośrodkowanie sprzed pola karnego minęło wszystkich, łącznie z bramkarzem- Stoyanovem i wpadła do bramki.

Ta sytuacja zdecydowanie podcięła skrzydła gościom. Niewytłumaczalny błąd Aleksandra Aleksandrova na gola zamienił Antoine Griezmann. Bułgar zdecydował się na podanie wszerz boiska, niestety dla gości, zrobił to na tyle niefortunnie, że piłkarz Atletico Madryt, mógł zabójczo dokładnym strzałem podwyższyć wynik na 3:1.

Jak się okazało to nie był koniec problemów podopiecznych Petara Hubcheva. W 59 minucie, swoją drugą bramkę strzelił Kevin Gameiro. Fantastycznie zachował się tutaj Kurzawa. Jednym podaniem minął dwóch obrońców, to pozwoliło Griezmannowi wbiec w pole karne i wyłożyć piłkę „na tacy” koledze z drużyny i na tablicy wyników mieniło się 4:1.
Do końca spotkania Bułgarzy nie zdołali odpowiedzieć.

Z minuty na minutę mieli coraz mniej sił i pomysłów. Francuzi z kolei kontynuowali swój koncert. Matuidi zmarnował świetną sytuację trafiając w słupek. Wygląda na to, ze mecz z Białorusią okazał się wypadkiem przy pracy i piłkarze reprezentacji Francji chcą zając pierwsze miejsce w grupie A. Następne spotkanie rozegrają z reprezentacją Holandii.

MŚ 2018 w GOL24

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24