Flota - Cracovia LIVE! W Świnoujściu o historyczny awans

W środę w Świnoujściu przed kibicami nielada gratka. Już od kilku tygodniu głośno mówi się na wyspie Uznam o meczu ćwierćfinałowym Pucharu Polski. Dla Floty ewentualne zwycięstwo będzie stanowić nową kartę w historii klubu, ponieważ zespół ze Świnoujścia jeszcze nigdy nie grał w 1/4 finału tych rozgrywek. Gospodarze staną zatem w środę przed ogromną szansą i wcale nie są na straconej pozycji. Za Flotą przemawia własne boisko, kapitalna seria spotkań bez porażki i wsparcie swoich fanów. Warto dodać także, że kiedy Flota występuje przed kamerami telewizyjnymi to praktycznie nie przegrywa.

Cracovii lekceważyć nie można. "Pasy" to klub z bardzo bogatą historią i bardzo znanymi nazwiskami w swojej kadrze. Obecnie w pierwszoligowej tabeli zespół z Krakowa zajmuje czwarte miejsce ze stratą ośmiu punktów do liderującej drużyny Dominika Nowaka. Spotkanie zapowiada się szczególnie interesująco, zważywszy na fakt na to, że w środę obydwie jedenastki rozegrają mecz pucharowy, a już 20 października zmierzą się w lidze. Będzie zatem szansa na szybki rewanż.

Wyspiarze w poprzedniej rundzie Pucharu Polski wyeliminowali silny Górnik Zabrze. Wystarczy przypomnieć, że zabrzanie bezdyskusyjnie wygrali mecz w 6. kolejce T-Mobile Ekstraklasy z mistrzem Polski, Śląskiem Wrocław 4:1. Cracovia natomiast w poprzedniej rundzie wyeliminowała Zawiszę, a więc wicelidera 1. ligi.

"Pasy" w ostatniej ligowej kolejce przełamały złą serię wyjazdowych spotkań, pokonując 1:0 Kolejarza Stróże. Na meczu był obecny prezes Cracovii Janusz Filipiak. Właściciel "Pasów" nie był jednak zadowolony z występu zawodników. - Pozwoliła nam wygrać fantastyczna bramka Boljevicia. Mogłaby paść na każdym stadionie w Europie. Czy moja obecność bardziej zmobilizowała piłkarzy? W to nie wierzę - mówił Filipiak. Z podróży do Świnoujścia prezes Cracovii najprawdopodobniej zrezygnuje.