Mimo okresu przewagi miejscowych nieoczekiwanie to goście jako pierwsi trafili do siatki. Błąd popełnił w bramce Robert Binkowski, który zbyt daleko wyszedł z własnej bramki. To tylko rozsierdziło piłkarzy Olimpu, którzy wzięli się za odrabianie strat. Świetnym uderzeniem z dystansu popisał się Skowyra i zrobiło się 1:1. Podopieczni Marcina Słobody szli za ciosem i 10 minut później (36 m.in.) było już 2:1. Tym razem uderzeniem w okienko błysnął Oskar Pogorzelec.
Po przerwie dała o sobie znać nerwowa atmosfera. Za dwie żółte kartki boisko opuścić musiał Norbert Kłoda, a niedługo potem za dyskusje z arbitrem na trybuny odesłany został trener Gryfa. Z tego zamieszania skorzystał Olimp, który dobił przyjezdnych golem w doliczonym czasie. Jego autorem był wchodzący z ławki Kacper Kita, który dopełnił formalności strzałem z bliska.
Olimp Gościno - Gryf Kamień Pomorski 3:1 (2:1)
0:1 Włodarek (12.), 1:1 Skowyra (26.), 2:1 Pogorzelec (36.), 3:1 Kita (90+2).
Olimp: Binkowski - Płomiński, Skowyra, Stadnik, Tymek, Zalewski (75. Grochowski), Kułakowski, Pogorzelec, Bocheński, Roszak (60. Kita), Prześluga.
Zobacz także Bałtyk Koszalin - Radunia Stężyca
POLECAMY:
Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?