Grzelak dla Ekstraklasa.net: Mamy bardzo duże szanse na utrzymanie

Tomasz Kozimala
Bartłomiej Grzelak (z lewej) wierzy, że Cracovia utrzyma się w Ekstraklasie
Bartłomiej Grzelak (z lewej) wierzy, że Cracovia utrzyma się w Ekstraklasie Andrzej Banaś/Polskapresse
- Uważam, że szanse na utrzymanie w Ekstraklasie są bardzo duże. Przed nami ciężkie spotkania, ale Lechia też ma niekorzystny kalendarz i będziemy musieli liczyć na jej potknięcia, bo to właśnie między nami, Lechią a ŁKS-em rozegra się thriller o walkę o utrzymanie - powiedział po mecz Bartłomiej Grzelak, zawodnik Cracovii.

Panie Bartłomieju jak wygląda wasza sytuacja po tym meczu?
Ten mecz był do wygrania i trzeba było go wygrać, ale tak się nie stało. Szkoda, że nie udało nam się zdobyć trzech punktów, bo wtedy spokojniej podchodzilibyśmy do następnych meczów.

Jak Pan ocenia swoją sytuację strzelecką w tym meczu po podaniu Biezena?
To była wyśmienita piłka i szkoda, że nie strzeliłem, bo było naprawdę blisko

Pod koniec jak Pan wszedł na boisko graliście dwoma rosłymi napastnikami z Biezenem, wtedy dopiero coś ruszyło w waszej grze ofensywnej. Nie uważa Pan, że tak powinniście rozpoczynać mecz?
To nie jest pytanie do mnie. Ja wchodząc na boisko robię tyle na ile mnie stać, a trener ustala taktykę.

Proszę coś powiedzieć o swojej kondycji, która do tej pory wykluczała Pana nawet z szesnastki meczowej. Jest Pan gotowy na pełne 90. minut?
Wydaje mi się, że na 90 minut nie, bo przez cały mecz trzeba dać z siebie maksimum i włożyć trochę serca w grę, natomiast spokojnie 70 minut jestem w stanie wytrzymać na boisku.

Czekają was jeszcze trzy bardzo trudne mecze. Myśli Pan, że są jeszcze jakiekolwiek szanse na utrzymanie się w ekstraklasie?
Uważam, że szanse są bardzo duże. Są to ciężkie spotkania, aczkolwiek Lechia też ma niekorzystny kalendarz i będziemy musieli liczyć na jej potknięcia, bo między nami, Lechią a ŁKS-em rozegra się thriller o walkę o utrzymanie. Mamy ciężkie spotkania, ale nie są one nie do wygrania i mam nadzieję, że z tego utrzymania ostatecznie to my będziemy się cieszyć.

Szanse może są, ale czy bardzo duże?
Rzeczywiście trochę przesadziłem, ale uważam, że mamy spore szanse na utrzymanie.

Jak Pan odpowie na zarzut, że drużyna przegrywa przez brak zaangażowania?
A dziś nie było tego widać?

Widać było, ale zabrakło bramek
Jeśli takim naszą pracę oceniają dziennikarze i kibice to przykro mi. O ile kibicom mogę wybaczyć, bo nie każdy dobrze zna się na profesjonalnej piłce, to mogę tylko tyle powiedzieć, że piłkarz to taka machina, która codziennie walczy o to, ale być lepszym, grać w lepszym klubie i zarabiać więcej

Czy da się utrzymać w lidze oddając jeden celny strzał na bramkę przeciwnika?
Rzeczywiście ta statystyka jest dla nas niezbyt przychylna, wręcz upokarzająca, bo sytuacje stwarzamy, ale goli nie strzelamy. Zgodzę się z tym, że powinniśmy tych sytuacji stwarzać o wiele więcej.

W Krakowie rozmawiał Tomasz Kozimala / Ekstraklasa.net

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24