Henning Berg podkreślił, że dla Legii odejście Miroslava Radovicia to byłaby prawdziwa katastrofa. Szczególnie, że okienko transferowe w Polsce jest otwarte tylko do 2 marca. - Moje zdanie jest jasne: chcę, żeby "Rado" został w Legii. Jest bardzo ważnym piłkarzem. Jesteśmy klubem z ambicjami, historią i jasną przyszłością. Nie możemy stracić takiego zawodnika chwilę przed końcem okienka transferowego, bo to byłaby katastrofa - walczymy przecież w 1/16 finału Ligi Europy, gramy w Pucharze Polski i mamy dwa punkty przewagi w tabeli ekstraklasy, a chcemy przecież obronić mistrzostwo. "Rado" zrobił wiele dla Legii, był świetny przez lata, a odkąd ja tutaj pracuję, był jeszcze ważniejszym graczem.
Norweg wyraził zdziwienie, że bajeczna oferta z Chin jednak skusiła Serba. - Przed świętami podpisał nowy kontrakt i planował swoją dalszą karierę w Legii. Nie wiem, jaka będzie jego przyszłość. On musi rozważyć wiele kwestii, a swoje do powiedzenia ma też klub. Na pewno nasze szanse na sukces będą mniejsze, jeśli "Rado" odejdzie. Szkoda, że to wszystko stało się przed tak ważnym meczem. Radović nie był w stanie zagrać wczoraj na sto procent. Dlatego obejrzał spotkanie z Ajaksem z trybun - uzasadnił Berg.
Opiekun Legii przeprowadził indywidualną rozmowę z Radoviciem, ale nie chciał zdradzić jej szczegółów, ani jakich argumentów użył, by przekonać zawodnika do pozostania w klubie. - Moja rozmowa z "Rado" zostanie tylko pomiędzy mną a nim. Mamy dobre relacje, mam do niego dużo szacunku, ale moja praca polega na tym, żeby klub odnosił sukcesy. Mam nadzieję, że Radović zostanie w Legii. Powinien tu zostać. Gdyby to zależało tylko ode mnie, to oczywiście "Rado" nigdzie by się stąd nie ruszał. Mając na uwadze to, co chcemy zbudować w tym klubie, strata "Rado" na kilka dni przed zamknięciem okna transferowego na pewno nam nie pomoże.
W mediach pojawiły się dzisiaj spekulacje, że w razie utraty Radovicia, Legia wróci do rozmów ze Śląskiem Wrocław w sprawie Marco Paixao. Kontrakt 30-letniego Portugalczyka wygasa wraz z końcem czerwca, a jeśli wrocławianie chcą na nim zarobić, mogą przystąpić do negocjacji. Przypomnijmy, że pod koniec stycznia "Gazeta Wrocławska" doniosła, że Paixao jest już po słowie z Lechem Poznań. - Nic nie wiem na temat ewentualnego transferu Marco Paixao - skwitował Berg.
źródło: Legia Warszawa
Legia.com/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?