Opuszczenie Poznania przez tę dwójkę nie jest wielkim zaskoczeniem. W przeciwieństwie do Hamalainena Gostomski oraz Holman nie byli podstawowymi piłkarzami "Kolejorza" i w Wielkopolsce nikt nie będzie za nimi płakał. 27-letni bramkarz otrzymał jednak niedawno ofertę przedłużenia kontraktu, ale na nią nie przystał. W grudniu był testowany w szkockim Glasgow Rangers, ale na razie nie związał się z tą drużyną umową. Z kolei Holman był do Lecha jedynie wypożyczony z węgierskiego Ferencvarosu. Władze poznańskiego klubu nie zdecydowały się go wykupić.
Z tej dwójki zdecydowanie lepsze wrażenie pozostawił po sobie Gostomski. Golkiper grał w Lechu przez dwa i pół roku. W tym czasie rozegrał 44 spotkania ligowe. W ostatnich miesiącach jednak znacząco obniżył loty. W bieżącym sezonie tylko dwa razy zagrał w Ekstraklasie, a po wpuszczeniu pięciu bramek w meczu z Cracovią decyzją Macieja Skorży został zesłany do rezerw. Do pierwszej drużyny został przywrócony przez nowego szkoleniowca Lecha - Jana Urbana. Jeżeli natomiast chodzi o Holmana, to Węgier rozczarowywał od początku swojego pobytu w Poznaniu. Przez ostatni rok w lidze rozegrał dla Lecha tylko cztery mecze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
