Władze i kibice Barcelony pokładały w napastniku wielkie nadzieje. Transfer za 66 mln euro (w tym oddanie Samuela Eto’o wycenianego na ok. 20 mln) miał się zwrócić z nawiązką, jednak już po sześciu miesiącach jasne było, że nie ma o tym mowy. „Ibra” popadł w konflikt ze szkoleniowcem, co zdaniem piłkarza wynikało z niezrozumienia jego charakteru i braku akceptacji stylu życia. - On chciał żebym myślał o sobie jak o zwykłym chłopaku. Ale ja jestem Zlatan. Lubię być inny, oryginalny. Guardiola nie potrafił tego zrozumieć - tłumaczył reprezentant Szwecji.
- Za każdym razem, kiedy wchodziłem do pokoju, w którym piliśmy kawę, on wychodził. Kiedy mijaliśmy się na korytarzu, patrzył się w podłogę. Nie zachowywał się jak mężczyzna. Może być najlepszym trenerem na świecie, ale mnie to nie obchodzi - dodał „Ibracadabra”. Co więcej Guardiola miał nie zareagować nawet na otwartą krytykę w szatni.
Zlatanowi nie odpowiadał także styl bycia największych gwiazd „Barcy”, Lionela Messiego i Andresa Iniesty. - Nie zrozumcie mnie źle. Lubię ich, to co potrafią zrobić z piłką jest niesamowite. Ale oni są tacy, wrażliwi, tacy cisi. Robili to, co im kazano i nigdy na nic się nie skarżyli - tłumaczył Ibrahimović.
Dorobek Ibrahimovicia na Camp Nou to 21 bramek w 45 meczach. Szwed bo krótkim pobycie w stolicy Katalonii przeszedł do Milanu, a dziś jest gwiazdą francuskiego PSG.
źródło: The Times
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
