ZOBACZ TAKŻE:
Robert Lewandowski: Zagram, jeśli będę się dobrze czuł
(Źródło: Agencja Informacyjna Polska Press)
- Radość jest ogromna. To niesamowite emocje - mówił Jacek Kiełb, szczęśliwy tata.
Ulubieniec kieleckich kibiców nie mógł być przy porodzie. - Zawiozłem Gosię do szpitala i musiałem wrócić do domu, żeby zająć się Nikolą. Wiem, że wszystko jest OK, żona i córeczka czują się dobrze. Teraz jestem po treningu i jadę do szpitala zobaczyć naszą drugą córeczkę. Tak jak już powiedziałem, radość jest nie do opisania - dodał Jacek Kiełb.
Piłkarz Korony i jego żona Małgosia mają już córeczkę Nikolę, która ma dwa lata i dziewięć miesięcy. Teraz na świat przyszła Amelka.
Jackowi nie pozostaje nic innego, jak zdobyć bramkę w meczu z Zagłębiem Lubin, który odbędzie się 20 listopada, albo 25 listopada z Legią Warszawa na Kolporter Arenie. I po golu wykonać kołyskę dla Amelki.
- Mam nadzieję, że już w najbliższym meczu będzie kołyska. Byłoby super, gdybym to ja zdobył bramkę. Wtedy radość byłaby podwójna - powiedział Jacek Kiełb, który dziś od rana dostaje mnóstwo gratulacji. Od bliskich, kolegów z drużyny, trenerów, przyjaciół i znajomych.
QUIZ. Czy dostałbyś się do Policji? Oto prawdziwe pytania z testu MultiSelect
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?