Jagiellonia - Zawisza LIVE! ‘Mroźny’ mecz na przełamanie

Jakub Seweryn
Jagiellonia podejmie Zawiszę
Jagiellonia podejmie Zawiszę Jagoda Konefał
W sobotnie popołudnie w Białymstoku dojdzie do spotkania dwóch drużyn, które w listopadzie nie zaznały smaku zwycięstwa. Na Stadionie Miejskim miejscowa Jagiellonia zmierzy się z bydgoskim Zawiszą i każdy inny wynik niż zwycięstwo gospodarzy będzie z pewnością dużą niespodzianką.

Zarówno Jagiellonia, jak i Zawisza, zdobyły do tej pory w listopadzie zaledwie po jednym punkcie. Białostoczanie, których sytuacja jest zdecydowanie lepsza, bowiem z 27 oczkami na koncie zajmują oni obecnie piąte miejsce w ligowej tabeli. Podopieczni Michała Probierza od trzech kolejek notują jednak mały regres formy. Po porażkach z GKS Bełchatów i Ruchem Chorzów w miniony weekend udało im się jednak zremisować w Gdańsku z Lechią 1:1 w spotkaniu, które spokojnie mogło też zakończyć się zwycięstwem żółto-czerwonych. Jeśli i w sobotę popularnej Jadze nie uda się wywalczyć kompletu punktów, to po dobrym początku sezonu będzie ona blisko tego, aby znowu uwikłać się w bezpośrednią walkę o miejsce w pierwszej ósemce.

O takiej sytuacji jednak w obozie rywala Jagiellonii w tym sezonie się tylko marzy. Zawisza Mariusza Rumaka nie potrafiła zdobyć kompletu punktów w ostatnich czterech spotkaniach, w których bydgoszczanie tylko raz zdołali zremisować. Nic więc dziwnego, że zdobywca Pucharu Polski ugrzązł na dnie ligowej tabeli, w której do tej pory zdołał uzbierać zaledwie osiem oczek. Co więcej, na wyjazdach spisują się oni tragicznie, bowiem w siedmiu meczach aż sześciokrotnie musieli uznać wyższość rywala, a raz udało im się zdobyć jeden punkt. Optymistyczne dla kibiców niebiesko-czarnych może być jednak to, że owo przełamanie udało się uzyskać w poprzedniej kolejce, w której to Zawisza zremisował w Kielcach z Koroną 2:2.

Drużyna Rumaka z pewnością będzie chciała zrewanżować się Jadze za pierwsze spotkanie obu drużyn rozegrane w Bydgoszczy, kiedy to lepsi okazali się białostoczanie, zwyciężając 3:1. Zarówno wtedy, jak i w sobotę w bramce Zawiszy powinien stanąć wychowanek Jagiellonii, Grzegorz Sandomierski. Co ciekawe, sam Rumak też ma za sobą przeszłość w białostockim klubie, gdzie przez rok prowadził drużynę Młodej Ekstraklasy.

Zdecydowanym faworytem tego spotkania jest z pewnością Jagiellonia. W Białymstoku obawiają się jednak dwóch czynników zewnętrznych, które mogą zdecydować o losowości tego pojedynku. Pierwszym z nich jest siarczysty mróz, bowiem mówi się, że w dniu meczu na Stadionie Miejskim będzie bardzo niska temperatura w okolicach -10 stopni Celsjusza. Oprócz tego białostoczanie w tym sezonie nie mogą odpędzić od siebie pecha związanego z niekorzystnymi dla nich decyzjami arbitrów. Wystarczy wspomnieć, że obecnych rozgrywkach panowie w czerni już dziewięciokrotnie poważnie mylili się na niekorzyść Jagiellonii, która przez to straciła przynajmniej cztery punkty. Ledwie tydzień temu arbiter Tomasz Musiał popełnił dwa poważne błędy w meczu żółto-czerwonych z Lechią, uznając gola ze spalonego dla gdańszczan i anulując prawidłowo zdobyte trafienie Jonatana Strausa. Co więcej, rozjemcą sobotniego starcia ma być Mariusz Złotek ze Stalowej Woli, który wypaczył wynik meczu Górnik Zabrze – Jagiellonia w czwartej kolejce tego sezonu, dyktując rzut karny ‘z kapelusza’ dla zabrzan i uznając dla nich bramkę ze spalonego.

- To były już kolejne błędy. Później najprościej wyrzucić trenera i mieć do wszystkich pretensje. Mi po tych 16. kolejkach nie jest już do śmiechu. Tak po chłopsku mówiąc, zaczyna mnie to już wk...ć. Spokojnie dajemy sobie radę, jeśli chodzi o granie, ale ważne jest, żeby nam nikt nie przeszkadzał. Zaczyna mnie to denerwować i śmieszy mnie to, że nikt o tym nie mówi. Jako pokrzywdzony staram się nie porównywać do innych zespołów, ale jakby taka sytuacja była w przypadku Legii, Wisły, Lecha, Śląska, to wszyscy by krzyczeli, a tak jest OK, przecież nic się nie stało – mówił ostatnio w rozmowie ze Sport.pl szkoleniowiec Jagi, Michał Probierz, wyraźnie podirytowany ostatnimi pomyłkami sędziów na niekorzyść jego drużyny.

Czy w sobotę piłkarze z Białegostoku będą w stanie pokazać sportową złość i przełamać serię niekorzystnych wyników zwycięstwem nad czerwoną latarnią ligi? A może to jednak Zawisza wreszcie pokaże dobry futbol na boisku rywala i zbliży się do bezpiecznej strefy w ligowej klasyfikacji? Początek spotkania o godzinie 15.30.

Obserwuj

@KubaSeweryn

Jagiellonia Białystok

@JagielloniaNews

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24