Jaliens: Nie mogliśmy sobie pozwolić na wpadkę

Kasia Guzik
Wisła rozegrała w tym sezonie trzeci mecz i po raz trzeci kończyła go w dziesiątkę. Kolejny raz czerwoną kartką ukarany został młody obrońca "Białej Gwiazdy". - Znowu dominowaliśmy na boisku i nie było potrzeby faulować w ten sposób w tamtej strefie boiska - komentował zachowanie młodszego kolegi, Kew Jaliens.

Pierwszy mecz ligowy przy Reymonta rozpoczynacie od porażki.
Przegraliśmy mecz i straciliśmy ważne punkty. Patrząc na rezultaty innych spotkań w tej kolejce wiedzieliśmy, że nie możemy pozwolić sobie na wpadkę, a jednak ona nam się przytrafiła.

Wasza pozycja w tabeli nie jest teraz za ciekawa. Chyba nie tak to sobie wyobrażaliście.
Nie, bo potrzebne są punkty. Jeśli chcesz zajmować pierwsza lokatę w lidze, musisz wygrywać mecze, szczególnie u siebie. Dziś przegraliśmy.

Co takiego się dzieje, że już następny mecz z kolei, nie możecie dotrwać do końcowego gwizdka w pełnym składzie?
To po prostu kolejny błąd. Znowu dominowaliśmy na boisku i nie było potrzeby faulować w ten sposób w tamtej strefie boiska.

W Krakowie rozmawiała Katarzyna Guzik / Ekstraklasa.net

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24